Wjechała w sklep, wzięła butelkę wódki i odjechała

Wjechała w sklep, wzięła butelkę wódki i odjechała
Kobieta nie była zaskoczona widokiem policjantów
Źródło: KPP Wałcz

Na nagraniu z monitoringu widać, jak kobieta z impetem wjeżdża w witrynę sklepu monopolowego. Później wchodzi do środka, spokojnie bierze butelkę alkoholu, wychodzi, zamykając za sobą drzwi, i odjeżdża. - Nie była zaskoczona widokiem policjantów, którzy przyjechali do jej mieszkania - mówi asp. Beata Budzyń z Komendy Powiatowej Policji w Wałczu.

Wszystko działo się w nocy z poniedziałku na wtorek w Wałczu (Zachodniopomorskie). 54-latka, wjeżdżając w sklep, rozbiła witrynę i ścianę. Dzięki temu bez problemu mogła wejść do środka.

- Weszła do wnętrza sklepu, skąd dokonała kradzieży jednej butelki z alkoholem, wsiadła do auta i odjechała - mówi asp. Beata Budzyń z Komendy Powiatowej Policji w Wałczu.

Kobieta uszkodziła też samochód osobowy, który stał zaparkowany nieopodal.

"Nie była zaskoczona widokiem policjantów"

54-latka została zatrzymana w swoim mieszkaniu.

- Nie była zaskoczona widokiem policjantów, twierdząc, że wie, w jakiej sprawie przyjechali - tłumaczy Budzyń.

Kobieta w chwili zatrzymania miała prawie jeden promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Straty, których dokonała, oszacowano na około 20 tysięcy złotych.

Jak informuje policja, kierująca usłyszała zarzut kradzieży z włamaniem w związku z uszkodzeniem mienia, za co grozi jej kara do lat 10 pozbawienia wolności. Decyzją prokuratora kobieta została objęta dozorem policji.

Wjechała w sklep wzięła butelkę wódki i odjechała

Wjechała w sklep, wzięła butelkę wódki i odjechała

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: MAK/gp / Źródło: tvn24

Czytaj także: