400 osób przez jeden dzień cieszyło się z przyjęcia na studia. Potem okazało się, że to awaria systemu

Uniwersytet Gdański
Do zdarzenia doszło w Gdańsku
Źródło: Google Maps

Kilkuset kandydatów na studia na Uniwersytecie Gdańskim otrzymało informacje, że - mimo uzyskania niewystarczającej liczby punktów - zostaną przyjęci na wymarzony kierunek. Okazało się, że dobre wiadomości były błędem systemu informatycznego. Uczelnia apeluje teraz o powtórne sprawdzenie list przyjętych studentów i przeprasza.

Wiele osób ubiegających się o miejsce na Uniwersytecie Gdańskim cieszyło się z przyjęcia na studia po wiadomości otrzymanej z uczelni. Jednak w przypadku 400 z nich okazało się to nieprawdą.

Uniwersytet Gdański we wtorek poinformował, że w dniu ogłoszenia list na studia, czyli w poniedziałek po południu, doszło do poważnej awarii systemu informatycznego.

Awaria na uczelni

- W jej wyniku kandydaci znajdujący się poza limitem miejsc, otrzymali błędną informację o tym, że wstępnie zakwalifikowali się na przyjęty kierunek mimo uzyskania niewystarczającej liczby punktów - tłumaczyła rzeczniczka uczelni Magdalena Nieczuja-Goniszewska.

Dodała, że sytuacja dotyczy około 400 osób, które składały dokumenty na historię sztuki, modelowanie matematyczne i analizę danych, gospodarkę przestrzenną, pedagogikę specjalną, geografię, geologię, gospodarkę wodną i ochronę zasobów wód, hydrografię morską oraz oceanografię.

Wskazała, że do tych kandydatów zostały wysłane dwa maile. - W pierwszym poinformowaliśmy kandydatów, ile otrzymali punktów i jakie są limity na danym kierunku, natomiast w drugim mailu, że są wstępnie zakwalifikowali, a powinni otrzymać informację, że nie zostali zakwalifikowani - przekazała Nieczuja-Goniszewska.

- System przed rekrutacją był kilkukrotnie sprawdzany i testowany. Testy wypadły pomyślnie. A jednak w momencie publikowania list przez komisje wydziałowe, wygenerowane zostały błędne komunikaty - dodała.

Czytaj też: Jak oni wybierają studia? I dlaczego często tak źle?

Rozczarowanie kandydatów

Aktualnie trwa powiadamianie kandydatów, którzy otrzymali informację zawierającą błędny zapis o zakwalifikowaniu się na studia. - Wysyłamy zarówno email, jak i sms o konieczności ponownego sprawdzenia list - tłumaczyła Nieczuja-Goniszewska.

Dodała, że władze uczelni wyrażają ubolewanie z powodu zaistniałej sytuacji. - Zdajemy sobie sprawę z rozczarowania, jakiego mogli doświadczyć kandydaci na studia. Zaproponowaliśmy im zwrot opłaty rekrutacyjnej lub przeniesienie jej na inne kierunki w ramach trwającej rekrutacji - podsumowała.

Aktualnie otwarta jest jeszcze rekrutacja na studiach stacjonarnych na następujące kierunki: etnofilologia kaszubska, filologia klasyczna, rosjoznawstwo, studia bałkańskie, studia wschodnie, bezpieczeństwo narodowe, dyplomacja, politologia.

Ostateczne listy osób przyjętych na studia zostaną opublikowane 22 lipca.

Oglądaj TVN24 na żywo
Dowiedz się więcej:

Oglądaj TVN24 na żywo

Czytaj także: