42 odbitki przyniósł w prezencie dla biblioteki Polskiej Akademii Nauk w Gdańsku niemiecki turysta. Zdjęcia w czasie wojny wykonał jego ojciec, który był architektem. - To cenny dar - podkreślają zgodnie pracownicy biblioteki.
- We worek niespodziewanie przyszli do nas turyści z Niemiec, starszy mężczyzna z córką. Państwo powiedzieli, że chcą nam oddać zdjęcia – opowiada Marta Pawlik-Flisikowska z pracowni fotografii biblioteki PAN w Gdańsku. Jak dodaje, goście mieli przy sobie 42 odbitki.
Gdańsk z wielu stron
Okazało się, że prezent to bardzo cenny dar. Na zdjęciach widać różne ujęcia starego Gdańska.
– Większość odbitek pochodzi z 1943-1944 roku. Są bardzo dobrej jakości, przedstawiają detale architektoniczne miasta. Dla nas te zdjęcia mają ogromną wartość dokumentacyjną, niektóre przedstawiają miejsca, których nie możemy zlokalizować. Przykładowo jest zdjęcie nieistniejącej już ul. Karpiej - wyjaśnia Pawlik-Flisikowska.
Na zdjęciach widać m.in. ulicę Pod Zrębem, bramę przy kościele św. Piotra i Pawła przy ul. Żabi Kruk, widok kościoła św. Katarzyny z dziedzińca przy kościele Św. Brygidy.
Ojciec był architektem
Jak się okazało, odbitki do biblioteki przyniósł Mathias Michaelis z Niemiec. Jego ojciec Hubert Müller był architektem, który miał w trakcie wojny dostać zlecenie od ówczesnych władz na wykonanie fotografii miasta.
– Na zdjęciach widać zmysł artystyczny fotografa, zdjęcia są przemyślane, bardzo ładne – dodaje Pawlik-Flisikowska.
Jak tłumaczy, w najbliższym czasie biblioteka zamierza ponownie skontaktować się z darczyńcą, bo zdjęć podobno jest jeszcze więcej. – W styczniu chcemy przygotować wystawę wszystkich naszych nowych nabytków, te zdjęcia na pewno też się na niej znajdą, bo do tej pory takich zdjęć nie mieliśmy tłumaczy Pawlik-Flisikowska.
Autor: aja//par / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Biblioteka PAN w Gdańsku | Hubert Müller