Szybkość, zwinność i spryt to główne atuty dobrego robota-sumo. Najlepsi "zawodnicy" pojawili się w sobotę na Politechnice Gdańskiej. Oprócz efektownych zapasów sumo, roboty popisują się jazdą w labiryncie, po wyznaczonej linii, a nawet skokami i klaskaniem. Najlepsze potrafią ułożyć kostkę Rubika.
Trójmiejski Turniej Robotów, jest wydarzeniem, które od paru lat gromadzi miłośników robotyki z całej Polski. – To zawody nie tylko dla naszych studentów, ale i uczniów, czy gimnazjalistów w całej Polski – tłumaczy Mateusz Kraiński, organizator imprezy. – Właściwie to udział może każdy, wystarczy mieć robota – dodaje.
Elektroniczne sumo
Jednym z ważniejszych punktów z planie turnieju są roboty, które walczą jak zawodnicy sumo. Podobnie jak sportowcy, zabawa polega na wypchnięciu przeciwnika z ringu. Walki są bardzo widowiskowe, choć bardzo często krócej niż sekundę.
– Roboty są odpowiednio oczujnikowane, wszystko odbywa się automatycznie. Chodzi o to, żeby użyć odpowiednich algorytmów, wtedy nasz robot będzie potrafił wykryć przeciwnika – tłumaczy Szymon Zagórnik, uczestnik imprezy.
Jak tłumaczy, nigdy nie da się wszystkiego odpowiednio przewidzieć. – Na tym polega cała zabawa – dodaje.
Skaczą i klaszczą
Zawody sumo to nie jedyna konkurencja podczas turnieju. W programie są jeszcze roboty poruszające się po linii, roboty sumo zbudowane z klocków LEGO, roboty poruszające się po linii zbudowane z klocków LEGO. Najbardziej efektowny jest pokaz freestyle.
– Każdy może pokazać na co stać jego robota – tłumaczy Kraiński. – Może to być skakanie, klaskanie, a są nawet takie, które układają kostkę Rubika – dodaje.
Na turniej może przyjść każdy, wejście jest bezpłatne. Odbywa się na wydziale Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki Politechniki Gdańskiej.
Autor: aja/b / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24