55-letnia kobieta oddała oszczędności swojego życia kobiecie, która podała się za jej córkę. Oszustka po pieniądze wysłała koleżankę, która odebrała 200 tys. zł.
Jak informuje policja, nieznana kobieta na początku października zadzwoniła do 55-latki, podała się za jej córkę i poprosiła ją o pożyczkę. Kobieta zgodziła się i umówiła się na spotkanie.
- Niczego nie podejrzewając, przekazała obcej osobie, podającej się za znajomą córki, 200 tys. zł, tracąc w ten sposób oszczędności całego swojego życia – tłumaczy Magdalena Michalewska, rzecznik Komedy Miejskiej Policji w Gdańsku. Jak dodaje, oszukana kobieta zorientowała się, że straciła pieniądze, dopiero kiedy zadzwoniła do córki i zapytała, czy otrzymała pieniądze.
Portrety pamięciowe
Śledztwo w sprawie wyłudzenia prowadzą policjanci z komendy miejskiej pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz. Policja przygotowała portrety pamięciowe oszustek:
Pierwsza kobieta ma około 150-160 cm wzrostu, wiek około 20-25 lat, szczupłej budowy ciała, cera mocno opalona, śniada, włosy koloru ciemnego, krótko ścięte, faliste loki.
Portert pamięciowy drugiej kobiety, udało się ustalić na podstawie informacji od świadków zdarzenia, którzy widzieli, jak obie kobiety ze sobą przebywały. Druga z podejrzanych ma około 160-165 cm wzrostu, wiek około 20-25 lat, szczupłej budowy ciała, cera mocno opalona, śniada, włosy koloru ciemnego, proste zaczesane do góry.
Policja prosi o informacje wszystkie osoby, które mogły mieć kontakt z tymi kobietami.
Autor: aja/par / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KWP Gdańsk