Zwabiał młode kobiety do domu. Obiecywał, że da legginsy, łańcuszek czy 50 zł za sprzątanie mieszkania. Potem gwałcił dziewczyny. Sąd nie miał wątpliwości co do jego winy i skazał 68-latka na 10 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna nie stawił się jednak w więzieniu w wyznaczonym terminie i od listopada ukrywa się przed policją. Teraz wydano za nim list gończy, prokuratura przygotowuje też Europejski Nakaz Aresztowania.
Sąd Rejonowy w Grudziądzu wydał list gończy za 68-letnim Marianem D. Mężczyzna został skazany na 10 lat więzienia za wielokrotne gwałty na nastolatkach, ale zamiast siedzieć w zakładzie karnym nadal jest na wolności.
Odpowiadał z wolnej stopy
68-latek początkowo był tymczasowo aresztowany, jednak w trakcie postępowania sąd uchylił ten środek zapobiegawczy i mężczyzna podczas procesu odpowiadał z wolnej stopy. Według danych w Sądzie Rejonowym w Grudziądzu ostatni raz stawił się na rozprawie podczas wygłaszania mów końcowych. Na publikacji wyroku już go nie było.
Po wydaniu we wrześniu 2016 roku prawomocnego wyroku roku D. miał wyznaczony termin stawienia się do zakładu karnego, ale przed bramą więzienia się nie pojawił. Dlatego w listopadzie 2016 roku Sąd Rejonowy w Grudziądzu wydał nakaz doprowadzenia go do zakładu karnego.
- Policjanci udali się pod adres, który podał do korespondencji, jednak tam go nie było. Wtedy wszczęto poszukiwania, które niestety nie przyniosły rezultatu - informuje grudziądzka policja.
Po Grudziądzu jeździł na rowerze
W końcu kiedy D. dwukrotnie nie stawił się w wyznaczonych terminach do odbycia kary jak poinformował Prezes Sądu Rejonowego w Grudziądzu Bogdan Tężycki wydano za nim list gończy.
Policja od ponad dwóch miesięcy próbuje bezskutecznie namierzyć Mariana D. - Ustaliliśmy, że mężczyzna przebywa poza miejscem podanym do korespondencji. W dalszym ciągu prowadzimy poszukiwania – mówił st. sierż. Maciej Szarzyński z grudziądzkiej policji.
- Według ostatnich informacji z 30 stycznia z Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu skazany najprawdopodobniej przebywa na terytorium Irlandii czy tez Wielkiej Brytanii i na tej podstawie wydani zarządzenie o wszczęcie postępowania ws. wydania Europejskiego Nakazu Aresztowania – powiedział Piotr Gensikowski, sędzia Sądu Rejonowego w Grudziądzu.
Miały pomagać w sprzątaniu
D. został oskarżony o wielokrotne gwałty i molestowanie nastolatek. Jego ofiary miały wówczas od 15 do 19 lat. Mężczyzna był wyjątkowo brutalny i pewny siebie. - Młode dziewczyny zwabiał do swojego domu pod pretekstem pomocy w sprzątaniu, w zamian obiecywał zapłatę. Gdy dziewczyny już u niego były gwałcił je - informował Marcin Licznerski, zastępca prokuratora rejonowego w Grudziądzu.
68-latek miał je też odurzać i im grozić. Związywał im ręce i przywiązywał do łóżka. Groził miotaczem gazu, który przypominał broń. Od dziewcząt żądał podpisania oświadczenia, że wykonywały mu "masaż erotyczny". Robił im zdjęcia i prowadził dziennik.
Horror przerwała jedna z matek nastolatek, która zdecydowała się zawiadomić śledczych.
Prawomocny wyrok
Sąd Rejonowy w Grudziądzu skazał go na 4 lata i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Z wyrokiem nie zgodziła się prokuratura, która złożyła apelację. - Uznaliśmy, że kara ta była rażąco łagodna - mówi Licznerski.
We wrześniu 2016 roku zapadł prawomocny wyrok - 10 lat więzienia.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ws/kv / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24