Sąd Okręgowy w Szczecinie zdecydował, że matka pięciomiesięcznego chłopca jest winna działania z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia dziecka. Chłopiec nie żyje. Wobec kobiety sąd zastosował nadzwyczajne złagodzenie kary, bo biegli stwierdzili, że nie była poczytalna. W więzieniu ma spędzić sześć lat. Wyrok nie jest prawomocny.
Sąd Okręgowy w Szczecinie skazał matkę na sześć lat pozbawienia wolności. Zastosowano nadzwyczajne złagodzenie kary. Biegli orzekli, że kobieta nie była poczytalna. Do orzeczonej kary zaliczono okres aresztu od 7 marca 2021 roku. Sąd uznał, że kobieta jest winna działania z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia syna.
Jak stwierdziła sędzia Małgorzata Puczko odczytując sentencję wyroku, skazana "z powodu zaburzeń aktywności i uwagi będących składowymi zaburzeń rozwojowych w okresie zarzucanego czynu miała znacznie ograniczoną zdolność zrozumienia znaczenia czynu". Z tego faktu sąd zastosował nadzwyczajne złagodzenie kary.
Wyrok nie jest prawomocny.
Do zdarzenia doszło 7 marca 2021 roku. To wtedy policja została wezwana przez matkę dziecka do klatki schodowej jednej z kamienic w Szczecinie. Dziecko leżało w wózku i nie dawało znaków życia. Lekarz pogotowia obecny na miejscu stwierdził zgon niemowlęcia.
Prokuratura: ułożyła dziecko na brzuchu, w usta włożyła pieluszkę
- W wyniku sprawnie podjętych czynności, zarówno przez policję, jak i przez prokuraturę, ustalono, iż istnieje uprawdopodobnione podejrzenie, że dziecko zostało uduszone - informowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Alicja Macugowska-Kyszka. Matka dziecka została zatrzymana, usłyszała zarzut zabójstwa. Jak podawała prokuratura, "kobieta przyznała się do zarzucanego jej czynu".
Na początku 2022 roku do sądu skierowano akt oskarżenia w tej sprawie. "Z poczynionych ustaleń wynika, że u chłopca rozwijało się zapalenie płuc i dziecko miało w związku z tym problemy z oddychaniem. Często płakało. Podejrzana nie podejmowała jednak żadnych działań mających na celu udzielenie mu pomocy medycznej. Krytycznego dnia podejrzana ułożyła płaczące dziecko w pozycji na brzuch, a następnie włożyła w jego usta tetrową pieluszkę, doprowadzając w ten sposób do uduszenia chłopca" - informowała prokuratura.
Kobietę poddano również badaniu przez biegłych psychiatrów. Stwierdzili, że w okresie zarzucanego jej czynu miała znacznie ograniczoną zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem.
Za zabójstwo grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat ośmiu, kara 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego pozbawienia wolności. Ze względu na ograniczoną poczytalność sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary. I tak też stało się w tym przypadku.
Źródło: TVN24 Szczecin, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24