W sobotę późnym wieczorem w Jeziorze Głębokim w Szczecinie utopił się 20-letni obywatel Ukrainy.
Chwilę po godz. 21 w sobotę do służb wpłynęło zgłoszenie o tym, że młody mężczyzna zanurkował na Jeziorze Głębokim w Szczecinie i już nie wypłynął. Pomoc wezwali jego znajomi, którzy przebywali z zaginionym na niestrzeżonym kąpielisku.
Nie udało się go uratować
Jednak to ratownik ze strzeżonego kąpieliska pierwszy rzucił się na pomoc tonącemu. Jak poinformował mł. kpt. Tomasz Kubiak, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie, na miejsce zadysponowano także jednostkę ratunkową straży pożarnej.
- W trakcie akcji udało się mężczyznę wydobyć. Był nieprzytomny, podjęto czynności resuscytacyjne. Niestety bezskutecznie, nie udało się go uratować – przekazał nam sierż. Paweł Pankau z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.
Policja prowadzi w sprawie śmierci 20-latka postępowanie wyjaśniające.
"Chciał przepłynąć jezioro", poszedł na dno
W tym samym miejscu, w piątek 21 czerwca, utonął 21-letni mężczyzna. Jak dowiedział się reporter TVN24 Sebastian Napieraj, mężczyzna z grupą osób miał przebywać na początku na strzeżonym kąpielisku, gdzie pili alkohol. Kiedy zostali wyproszeni przez ratowników, przeszli na niestrzeżoną plażę. To tam 21-latek wszedł do wody.
- Chciał przepłynąć jezioro. Z drugiego brzegu świadek zauważył, że człowiek płynie i nagle zniknął pod wodą. Mniej więcej to było na środku jeziora – przekazał nam 22 czerwca asp. sztab. Krzysztof Tkacz ze straży pożarnej w Szczecinie.
Od początku czerwca, według statystyk Komendy Głównej Policji, w Polsce utonęło 133 osób. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wielokrotnie apelowało o zachowanie zdrowego rozsądku nad wodą.
Czytaj więcej na temat alarmującej liczby utonięć w kraju:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: eŁKa/gp / Źródło: TVN24 Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: tvn24