Prokurator zwrócił dokumentację pacjentek gabinetu ginekologicznego. Wcześniej zabrało je CBA

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24/Gazeta Wyborcza
Ginekolog Maria Kubisa: noszę się z zamiarem wyjechania z tego kraju
Ginekolog Maria Kubisa: noszę się z zamiarem wyjechania z tego krajutvn24
wideo 2/11
Ginekolog Maria Kubisa: noszę się z zamiarem wyjechania z tego krajutvn24

Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego na zlecenie prokuratury weszli do prywatnego gabinetu ginekologicznego w Szczecinie i zabrali dokumentację medyczną pacjentek od 1996 roku. Ma to związek - jak informuje prokuratura - z prowadzonym postępowaniem dotyczącym pomocnictwa w aborcji. - To już nawet nie jest nieprawda, to są oszczerstwa - mówi lekarka. Dokumentację po blisko dwóch miesiącach zwrócono w poniedziałek.

Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli do prywatnego gabinetu ginekolożki Marii Kubisy 9 stycznia. Jak przekazała na antenie TVN24 reporterka Natalia Madejska, kilku funkcjonariuszy weszło do poczekalni, z której wyprosili pacjentki czekające na wizytę i zabezpieczyli dokumentację wszystkich kobiet, które lekarka przyjmowała od 1996 roku. Zabrali też elektroniczne nośniki danych, w tym m.in. telefon komórkowy.

Dopiero po opisaniu sprawy przez media w poniedziałek 27 lutego około godz. 13 dokumenty zostały zwrócone. Do gabinetu przywieziono je w workach.

Jak informuje Kubisa, część dokumentów - dotyczących niemieckich pacjentek (przyp. red.: kobieta jest też ordynatorem w niemieckim szpitalu) wciąż nie została zwrócona. - Nikt nie ma pojęcia, jak ja pracuję, ile jest prowokacji, ile jest telefonów dziwnych, w tym też gróźb pod moim adresem - skarży się lekarka. - Noszę się z zamiarem wyjechania z tego kraju, ponieważ nie jestem w stanie tu pracować - przyznaje.

Jak podkreśla sytuacja znacznie się pogorszyła po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Wtedy praktycznie przestała prowadzić ciąże w Polsce.

Czytaj też: "Szukały pomocy w swoim kraju i nie otrzymały jej. Musiały jechać za granicę"

"To jest potwarz i skandal"

Jak poinformował prokurator Marcin Lorenc, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Szczecinie, zabezpieczenie dokumentów miało związek z postępowaniem dotyczącym pomocnictwa w usunięciu ciąży, a także pomocy w pozyskaniu leków, które nie uzyskały atestu na terenie Polski. Miało chodzić o "środek poronny".

Sprawa wyszła na jaw przy okazji innego śledztwa prowadzonego przez funkcjonariuszy CBA. Jakiego - prokurator nie zdradza.

Lekarka na antenie TVN24 zaprzeczyła zarzutom.

- To już nawet nie jest nieprawda, to są oszczerstwa. Zarzucił (rzecznik - red.), że ja dystrybuuję środki farmakologiczne niedopuszczone do obrotu w Polsce, że w zasadzie nakłaniam do aborcji. Dla mnie to jest potwarz. Ponad 30 lat pracuję w zawodzie. To jest skandal. Ja tyle ciąż prowadziłam, trudnych. Ciąże zagrożone, ja tyle dzieciaków uratowałam - mówiła ze łzami w oczach na antenie TVN24 doktor Maria Kubis. 

- Dla mnie to jest potwarz. Ponad 30 lat pracuję w zawodzie - mówiła na antenie TVN24 doktor Maria Kubis. TVN24

Jak przekazała reporterka TVN24, według lekarki może chodzić o lek przeciwbólowy, który kupiła w aptece w Niemczech dla pacjenta, 80-letniego mężczyzny. Jak jednak zapewniła lekarka w rozmowie z reporterką TVN24, absolutnie nie przepisywała nigdy takich leków kobietom ciężarnym.

Dokumentacja wróciła do gabinetu

Lekarka od kilku tygodni nie miała dokumentacji medycznej swoich pacjentek, a to utrudniało, a czasem nawet całkowicie uniemożliwiało prawidłowe leczenie ze względu na brak znajomości historii chorób poszczególnych kobiet.

Agenci CBA zabrali dokumentację pacjentek od 1996 rokuTVN24

Marcin Lorenc, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Szczecinie, zapewnił nas już w niedzielę, że w poniedziałek (27 lutego) prokurator zakończy zapoznawanie się z dokumentami i zwróci je lekarce. - Prokurator wydał postanowienie o żądaniu wydania rzeczy, bo w toku prowadzonego śledztwa uzyskano informacje wskazujące z wysokim prawdopodobieństwem, że mogło dojść do popełnienia czynów karalnych, które polegały na udzielaniu pomocnictwa w przerywaniu ciąży wbrew przepisom ustawy - przekonywał prokurator Lorenc w szczecińskiej "Gazecie Wyborczej".

Od blisko dwóch miesięcy gabinet nie mogła normalnie działaćTVN24

Prokurator Lorenc zapewnił też, że ze względu na to, iż dokumenty zawierają wrażliwe dane, tylko prokurator prowadzący śledztwo miał do nich dostęp.

W sprawie nikomu nie postawiono zarzutów.

"To nie powinno mieć miejsca"

Lekarka o sprawie poinformowała m.in. Izbę Lekarską i Rzecznika Praw Obywatelskich. Jak przekazała na antenie reporterka TVN24 Natalia Madejska, oburzone zachowaniem prokuratury i CBA są też pacjentki. - Kobiety zrzeszają się w internecie pod auspicjami organizacji broniących praw kobiet i planują kroki prawne w obronie tajemnicy lekarskiej i obronie rozpowszechniania ich danych. Nie są zadowolone z tego, że prokurator tę dokumentację przegląda - przekazała reporterka.

Michał Bulsa, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie, także jest zbulwersowany tym, jak funkcjonariusze potraktowali lekarkę i jej pacjentki. W poniedziałek wysłał do Premiera RP oraz Ministra Sprawiedliwości pismo w sprawie wyjaśnienia w sprawie sposobu zabezpieczenia dowodów w gabinecie doktor Kubisy. - Doszło tutaj do sytuacji, która nie powinna mieć miejsca, ponieważ CBA wkroczyło do gabinetu w godzinach jego funkcjonowania, przerywając możliwość przyjmowania pacjentek przez doktor Kubisę. Ponadto sposób zabezpieczenia dokumentacji sprawił, że działa to na szkodę pacjentek ze względu na możliwości opóźnienia postawienia diagnozy lub wprowadzenia odpowiedniego leczenia – skomentował Bulsa.

Pacjentki zbulwersowane, zapowiadają podjęcie kroków prawnych

W sprawę zaangażowała się Bogna Czałczyńska, działaczka na rzecz praw kobiet, regionalna pełnomocniczka Kongresu Kobiet, pełnomocniczka marszałka województwa zachodniopomorskiego ds. równego traktowania. - W tej chwili zespoły prawników Kongresu Kobiet i innych organizacji pozarządowych pracują i zastanawiają się, jak na drodze prawnej bronić praw pacjentek do ochrony danych wrażliwych, tajemnicy lekarskiej i prawa do leczenia, które zostało odebrane - poinformowała w rozmowie z reporterką TV24.

W rozmowie z nami jedna z pacjentek ginekolog, pani Agnieszka, powiedziała, że "czuje się zagrożona". - Moje prawa zostały zostały naruszone. Moja karta została zabrana, czytał ją pan prokurator i panowie z CBA. Tajemnica lekarska została złamana. To są najbardziej intymne sprawy - uważa.

Stanowisko w sprawie zajął również Rzecznik Praw Pacjenta. Jak napisał w swoim oświadczeniu "w związku z doniesieniami medialnymi, związanymi z zabezpieczeniem oryginałów dokumentacji medycznej pacjentek Rzecznik Praw Pacjenta informuje, że zwrócił się o stanowisko w tej sprawie do lekarza prowadzącego gabinet ginekologiczny w Szczecinie oraz do Prokuratora Regionalnego w Szczecinie, na zlecenie którego działało Centralne Biuro Antykorupcyjne".

RPP przypomniał, że prokuratura ma prawo wglądu do dokumentów medycznych, ale w takiej sytuacji w gabinecie "należy w placówce zostawić jej kopię".

Autorka/Autor:ms/gp

Źródło: TVN24/Gazeta Wyborcza

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

W najstarszej części kościoła, pod kilkucentymetrową warstwą tynku, badacze odkryli malowidło sprzed kilkuset lat. Już wiedzą, że na ścianach w innych częściach kościoła, mogą kryć się podobne dzieła. Symetryczne kompozycje girland i wici roślinnych, a w centralnej części malowidła litera "S". Podejrzewają, co może oznaczać.

Pod warstwą tynku znaleźli malowidło sprzed kilkuset lat, na środku litera "S". Wiedzą, co może oznaczać

Pod warstwą tynku znaleźli malowidło sprzed kilkuset lat, na środku litera "S". Wiedzą, co może oznaczać

Źródło:
TVN24/ Dziennik Bałtycki

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem w Kutnie. W Koszalinie śmiertelnie zatruła się kobieta. W Belgii odnotowano pierwszy przypadek zarażenia nowym wariantem śmiercionośnego wirusa. Pięciu mężczyzn zostało skazanych w Amsterdamie za podżeganie do napaści oraz ataki na izraelskich kibiców. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 25 grudnia.

Tragiczne zatrucia czadem, śmiertelny wirus w kolejnym kraju, eksplozja w tureckiej fabryce

Tragiczne zatrucia czadem, śmiertelny wirus w kolejnym kraju, eksplozja w tureckiej fabryce

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W Boże Narodzenie warunki na drogach w części kraju są trudne. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed oblodzeniem, a także opadami marznącymi. W kilku województwach obowiązują żółte alarmy.

Gołoledź na drogach. W kilku województwach obowiązują ostrzeżenia IMGW

Gołoledź na drogach. W kilku województwach obowiązują ostrzeżenia IMGW

Źródło:
IMGW

Prezydent elekt USA Donald Trump zapowiedział we wtorek, że po objęciu prezydentury poleci Departamentowi Sprawiedliwości, by przywrócił wykonywanie kary śmierci w zakładach federalnych w celu ochrony Amerykanów przed "brutalnymi gwałcicielami, mordercami i potworami" - donosi agencja Reutera. To odpowiedź na decyzję Joe Bidena.

Biden wstrzymał egzekucje, zmienił kary 37 skazańcom. Jest reakcja Trumpa

Biden wstrzymał egzekucje, zmienił kary 37 skazańcom. Jest reakcja Trumpa

Źródło:
Reuters

Obfite opady śniegu pozostawiły we wtorek tysiące domów bez prądu Bośni i Hercegowinie. Doszło do poważnych zakłóceń w ruchu drogowym, a niektóre miejscowości zostały odcięte od świata. Intensywnie sypie też w Serbii.

Zima zaatakowała na Bałkanach. Domy bez prądu, zaspy na dwa metry

Zima zaatakowała na Bałkanach. Domy bez prądu, zaspy na dwa metry

Źródło:
Reuters, ENEX

Po ogłoszeniu oficjalnych wyniku wyborów prezydenckich w Mozambiku przez Radę Konstytucyjną, w kraju wybuchły zamieszki, w których zginęło ponad 20 osób. Według oficjalnych danych wybory wygrał kandydat rządzącej partii Frelimo. Opozycja twierdzi, że wyniki głosowania sfałszowano.

Ogłoszono wyniki wyborów, wybuchły zamieszki. Nie żyje ponad 20 osób   

Ogłoszono wyniki wyborów, wybuchły zamieszki. Nie żyje ponad 20 osób   

Źródło:
PAP

Minister obrony Danii Troels Lund Poulsen zapowiedział we wtorek zainwestowanie miliardów koron w obecność wojskową na Grenlandii. Wypowiedź ta padła zaledwie dzień po tym, jak amerykański prezydent elekt Donald Trump oznajmił, że dla USA "posiadanie i kontrola nad Grenlandią jest absolutną koniecznością".

Duński minister: zainwestujemy miliardy w obecność wojskową na Grenlandii

Duński minister: zainwestujemy miliardy w obecność wojskową na Grenlandii

Źródło:
PAP

W domu jednorodzinnym w Kutnie doszło do zatrucia tlenkiem węgla. W budynku przebywała pięcioosobowa rodzina. Zmarło dwóch chłopców w wieku 9 i 12 lat. Na miejsce przyleciały trzy śmigłowce LPR, które zabrały pozostałych poszkodowanych - dwoje dorosłych oraz niemowlę - do szpitala.

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Zmarła kobieta, która zatruła się tlenkiem węgla w jednym z mieszkań w Koszalinie. Pomimo resuscytacji, nie udało się jej uratować. Do szpitala przewieziono również dwoje dzieci, które znajdowały się w lokalu.

Zatrucie tlenkiem węgla w Koszalinie. Nie żyje kobieta, dwoje dzieci w szpitalu

Zatrucie tlenkiem węgla w Koszalinie. Nie żyje kobieta, dwoje dzieci w szpitalu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Należąca do NASA sonda Parker podjęła we wtorek próbę zbliżenia się do Słońca bliżej niż kiedykolwiek wcześniej, na 6,2 miliona kilometrów. Celem misji jest zbadanie atmosfery gwiazdy, w tym szczególnie burz słonecznych, które mogą mieć wpływ na systemy komunikacyjne na Ziemi.

"Coś, czego nikt inny wcześniej nie dokonał"

"Coś, czego nikt inny wcześniej nie dokonał"

Źródło:
PAP

Amerykański dziennikarz Austin Tice, prawdopodobnie pojmany przez reżim Baszara al-Asada w 2012 roku, żyje - poinformowała agencja AFP powołując się na organizację pozarządową Hostage Aid Worldwide.

Amerykański dziennikarz zaginął w Syrii ponad dekadę temu. Są pewni, że żyje

Amerykański dziennikarz zaginął w Syrii ponad dekadę temu. Są pewni, że żyje

Źródło:
PAP

Nowy de facto przywódca Syrii Ahmed al-Szara doszedł we wtorek do porozumienia z szefami frakcji rebelianckich, na mocy którego organizacje te zostały rozwiązane, a ich bojownicy będą podlegać ministerstwu obrony - poinformowała agencja Reutera powołując się na oświadczenie nowego rządu w Damaszku.

Obalili dyktatora, zostaną włączeni do armii  

Obalili dyktatora, zostaną włączeni do armii  

Źródło:
PAP

1035 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. W nocy z wtorku na środę w wielu regionach Ukrainy ogłoszono alarm przeciwlotniczy w związku z zagrożeniem ze strony dronów szturmowych. Z rosyjskiego lotniska Ołenia w obwodzie murmańskim wystartowało kilka bombowców Tu-95, które obrały kurs na południe. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Walka "toczy się o każdy budynek". "Wróg zaczął używać ciężkiego sprzętu"

Walka "toczy się o każdy budynek". "Wróg zaczął używać ciężkiego sprzętu"

Źródło:
PAP

Siły izraelskie przeprowadziły we wtorek naloty na obóz dla uchodźców w pobliżu miasta Tulkarm na administrowanym przez Izrael Zachodnim Brzegu - podał Reuters, powołując się na informacje palestyńskich i izraelskich urzędników. W ostrzałach zginęło co najmniej ośmioro Palestyńczyków.

Nalot na obóz dla uchodźców. Izraelskie wojsko o "operacji antyterrorystycznej"

Nalot na obóz dla uchodźców. Izraelskie wojsko o "operacji antyterrorystycznej"

Źródło:
PAP, Reuters

Prokuratura Rejonowa Kraków-Śródmieście Zachód postawiła zarzut po tym jak wszczęła śledztwo w sprawie nielegalnego posiadania broni i czynnej napaści na funkcjonariuszy. W czwartek w centrum miasta mężczyzna wycelował z broni do policjantów. Po wszystkim uciekł.

Strzelanina w centrum Krakowa. Postawiono zarzuty

Strzelanina w centrum Krakowa. Postawiono zarzuty

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Pięciu mężczyzn zostało we wtorek skazanych przez sąd w Amsterdamie za podżeganie do napaści oraz ataki na izraelskich kibiców piłki nożnej, do których doszło w listopadzie - podała agencja AFP. Sędzia wskazywał, że zwykle w takich przypadkach zasądza się wyłącznie prace społeczne, ale tym razem "biorąc pod uwagę powagę przestępstwa i kontekst, w jakim zostało popełnione, tylko kara pozbawienia wolności jest odpowiednia".

Zaatakowali izraelskich kibiców. Jest wyrok

Zaatakowali izraelskich kibiców. Jest wyrok

Źródło:
PAP
Jest afera czy jej nie ma, czyli o co chodzi z tą całą fuzją?

Jest afera czy jej nie ma, czyli o co chodzi z tą całą fuzją?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Węgry za Orbana stają się krajem dla upadłych dyktatorów i poszukiwanych przestępców - mówi o sprawie Marcina Romanowskiego lider węgierskiej opozycji, która według sondaży ma szanse wygrać tam kolejne wybory. Jeśli Orban nie wyda Polsce Romanowskiego, choć formalnie ma taki obowiązek, zrobiłby to jego następca? Czy może to się stać jednak szybciej?

Wiceminister MSZ zapowiada ruch w sprawie Romanowskiego. Mówi o skardze do TSUE

Wiceminister MSZ zapowiada ruch w sprawie Romanowskiego. Mówi o skardze do TSUE

Źródło:
Fakty TVN

Kulinarne tradycje, szczególne wspomnienia z dzieciństwa, uczucia żywione do bliskich oraz rozmowy i relacje przy wspólnym stole - te tematy poruszali goście w wigilijnym wydaniu "Faktów po Faktach". Magda Gessler przyznała, że zawsze stara się, aby "całe to wielkie świętowanie było absolutnie idealnie harmonijne". Michel Moran podzielił się zwyczajami, jakie panują w jego rodzinnych stronach. Ojciec Paweł Gużyński wspominał zaś pewne święta, od czasu których "nigdy nie był tak blisko z innymi, jak wtedy".

Historia pewnej Wigilii. "Nigdy nie byłem tak blisko z innymi, jak wtedy, kiedy to się stało"

Historia pewnej Wigilii. "Nigdy nie byłem tak blisko z innymi, jak wtedy, kiedy to się stało"

Źródło:
TVN24

Połowa mieszkańców Sudanu, czyli ponad 24 miliony ludzi, pilnie potrzebuje pomocy żywnościowej - podał we wtorek Integrated Food Security Phase Classification (IPC), wiodący międzynarodowy organ zajmujący się badaniem skali kryzysu głodu. Oznacza to wzrost o 3,5 miliona w porównaniu z prognozami z czerwca.

Klęska głodu. Blisko 25 milionów ludzi pilnie potrzebuje pomocy

Klęska głodu. Blisko 25 milionów ludzi pilnie potrzebuje pomocy

Źródło:
PAP

Rosyjski kontenerowiec Ursa Major zatonął na Morzu Śródziemnym - przekazał Reuters, powołując się na rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych. Przyczyną miał być wybuch w maszynowni. Agencja opublikowała też nagranie z poniedziałku, na którym widać chylący się ku wodzie statek. Rosyjskie władze przekazały, że 14 z 16 członków załogi udało się uratować, a dwóch pozostaje zaginionych.

Wybuch w maszynowni, rosyjski statek zatonął. Pokazali nagranie

Wybuch w maszynowni, rosyjski statek zatonął. Pokazali nagranie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
"Gdyby ktoś to odkrył, trzeba by było ewakuować cały Zgierz i pół Łodzi"

"Gdyby ktoś to odkrył, trzeba by było ewakuować cały Zgierz i pół Łodzi"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Mimo upływu lat "Kevin sam w domu" dla wielu pozostaje nieodłącznym elementem świąt Bożego Narodzenia. Czy po twarzy włamywacza idzie prawdziwa tarantula? Kogo miał zagrać Robert De Niro? I w której scenie niektórzy widzowie dostrzegli Elvisa Presleya? Oto 10 faktów, o których wiedzą tylko najbardziej zagorzali fani gwiazdkowego hitu.

Czy po twarzy włamywacza idzie prawdziwa tarantula? Nieznane fakty o "Kevinie…"

Czy po twarzy włamywacza idzie prawdziwa tarantula? Nieznane fakty o "Kevinie…"

Źródło:
Time, Billboard, USA Today, tvn24.pl

Pocisk nieznanego pochodzenia w poniedziałek wieczorem przebił szybę w oknie i wleciał do domu, w którym przebywała rodzina z dwójką dzieci. Sprawę bada policja.

Pocisk przebił szybę i wleciał do domu. W środku była rodzina z dziećmi

Pocisk przebił szybę i wleciał do domu. W środku była rodzina z dziećmi

Źródło:
TVN24

Ryszard Petru, poseł na Sejm, dotrzymał słowa i w Wigilię stawił się do pracy w jednym z warszawskich sklepów sieci Biedronka. W rozmowie z dziennikarzami przyznawał, że była to praca "normalnie ciężka", do tego pod "presją czasową". Jednak zdania odnośnie pracy w Wigilię nie zmienił. Wcześniej przekonywał, że "tu nie chodzi o politykę", a ma być to gest, który ma otworzyć dyskusję o tym, że każda praca jest ważna.

Ryszard Petru o pracy w Wigilię w Biedronce: była ciężka

Ryszard Petru o pracy w Wigilię w Biedronce: była ciężka

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Krajowa poinformowała w poniedziałek o zwolnieniu z aresztu youtubera Kamila "Buddy" L. oraz jego partnerki Aleksandry "Grażynki" K. Tymczasowe aresztowanie zostało zamienione na poręczenie majątkowe.

Uchylono areszt "Buddzie" i "Grażynce". Dzień przed Wigilią wrócili do domu

Uchylono areszt "Buddzie" i "Grażynce". Dzień przed Wigilią wrócili do domu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Policjanci z Tarnowskich Gór (woj. śląskie) zatrzymali mężczyznę, który na terenie parku wodnego nagrywał telefonem nieletnie osoby. Sprawca usłyszał prokuratorskie zarzuty i został objęty policyjnym dozorem. Grozi mu do pięciu lat więzienia.

Wsunął telefon do kabiny na basenie i nagrał małoletnią. Noc spędził w celi

Wsunął telefon do kabiny na basenie i nagrał małoletnią. Noc spędził w celi

Źródło:
tvn24.pl

Na popularnym portalu z nieruchomościami pojawiła się oferta reklamowana jako "najtańszy lokal na Marszałkowskiej". To niewielki fragment strychu do adaptacji, który wyceniono na 249 tysięcy złotych. Sprzedający zachęcają, by przerobić go na kawalerkę na wynajem krótkoterminowy.

Ćwierć miliona za 15 metrów strychu. Bez kuchni, łazienki i okna. "Kawalerka z potencjałem"

Ćwierć miliona za 15 metrów strychu. Bez kuchni, łazienki i okna. "Kawalerka z potencjałem"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Choć świąteczny hit Mariah Carey "All I Want For Christmas Is You" miał swoją premierę 30 lat temu, przed świętami 2024 roku znów trafił na listy przebojów. Na czym polega fenomen tej piosenki?

Jak napisana w 15 minut piosenka stała się hymnem świąt

Jak napisana w 15 minut piosenka stała się hymnem świąt

Źródło:
Sky News
Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Źródło:
tvn24.pl
Premium