Dramatyczna akcja ratunkowa miała miejsce podczas wichury w okolicach Drawska Pomorskiego (Zachodniopomorskie). Chłopiec z zapaleniem krtani dusił się, a karetka nie mogła dojechać.
Do zdarzenia doszło w sobotę w powiecie drawskim. Jak relacjonują strażacy, rodzice ośmiomiesięcznego chłopca wezwali karetkę pogotowia, ale ta nie mogła dotrzeć na miejsce przez drzewa, które upadły na drogę.
Na miejsce skierowani zostali strażacy ochotnicy ze Świerczyny. Gdy dotarli na miejsce, dziecko nie oddychało.- Akcja była bardzo dynamiczna. Szybkie rozeznanie sytuacji, wywiad z mamą, no i przystąpiliśmy do działania – opowiada Jacek Kalinowski z OSP Świerczyna.
Nie czują się bohaterami
Strażacy rozpoczęli resuscytację i po chwili przywrócono oddech u dziecka. Druga grupa pojechała w tym czasie po ratownika medycznego, by pomóc mu dostać się na miejsce. Następnie dziecko samochodem terenowym straży pożarnej zostało przetransportowane do szpitala w Wałczu.
- Poczuliśmy ulgę, że sytuacja jest szczęśliwie zakończona. Nasz dzielny pacjent i jego rodzice są szczęśliwi – dodaje Kalinowski. Strażacy ze Świerczyna podkreślają, że nie czują się bohaterami. – To nasza praca – mówią.
W sobotę od północy do godziny 9 rano straż pożarna otrzymała 1629 zgłoszeń w Zachodniopomorskiem, najwięcej w kraju.
IMGW wydał w niedzielę ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed silnym wiatrem dla województwa zachodniopomorskiego. Drugi stopień dotyczy północnych powiatów: sławieńskiego, kołobrzeskiego, kamieńskiego, gryfickiego, koszalińskiego oraz Świnoujścia. Tu prognozuje się wiatr w porywach nawet do 100 km/h. Ostrzeżenie obowiązuje od godz. 1 do godz. 16 w poniedziałek.
Czytaj więcej: Eunice w Polsce
Źródło: TVN24 Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: tvn24