Z powodu choroby sędziego nie odbyła się zaplanowana na środę pierwsza rozprawa w procesie karnym dotyczącym operacji powiększenia piersi, po której obywatelka Szwecji doznała ciężkiego uszkodzenia mózgu. Oskarżonych jest pięciu pracowników gdańskiego szpitala.
Kolejną rozprawę w tej sprawie Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe wyznaczył na 15 września i na ten termin przesunięto odczytanie aktu oskarżenia.
Do feralnego zabiegu doszło w 2010 r. w Pomorskim Centrum Traumatologii w Gdańsku (obecnie Copernicus Podmiot Leczniczy). 31-letnia wówczas Christina Hedlund z Malmoe poddała się komercyjnej operacji powiększenia piersi. Zabieg przebiegł pomyślnie, ale - według prokuratury - zaniedbano opiekę po operacji; u kobiety doszło do zatrzymania oddechu i krążenia. Uszkodzenia mózgu były na tyle poważne, że Szwedka do dziś jest w stanie wegetatywnym - nie mówi, jej kontakt ze światem jest bardzo ograniczony.
Nie zadbali o pacjentkę po operacji?
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku oskarżyła w tej sprawie dwie pielęgniarki, które zajmowały się Szwedką po zabiegu. W opinii śledczych kobiety niestarannie doglądały pacjentki i zbyt późno zauważyły, że dzieje się z nią coś niedobrego. Kobietom zarzucono nieumyślne spowodowanie u pokrzywdzonej ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Trzy inne osoby oskarżone w tej sprawie - dwóch lekarzy oraz b. dyrektor szpitala - zostały oskarżone o nieumyślne narażenie pacjentki na utratę życia albo ciężki uszczerbek na zdrowiu. Zdaniem śledczych b. dyrektor szpitala nie zagwarantował prawidłowej pooperacyjnej opieki medycznej komercyjnym pacjentom placówki. Z kolei anestezjolog i lekarz, która kierowała zespołem wykonującym zabieg, mają odpowiedzieć m.in. za to, że podjęły się operacji mimo nieprawidłowo zorganizowanej opieki pooperacyjnej.
Szpital nie miał uprawnień
Kontrola przeprowadzona przez służby wojewody pomorskiego wykazała, że w szpitalu przeprowadzane były komercyjne operacje plastyczne, mimo że placówka nie miała uprawnień do wykonywania tego typu zabiegów. Kontrola wykazała, że w latach 2008-2010 w Centrum wykonano 78 nielegalnych operacji plastycznych.
Przed gdańskim sądem okręgowym toczy się proces cywilny, w którym rodzina poszkodowanej żąda od szpitala odszkodowania, zadośćuczynienia i pokrycia kosztów leczenia, w sumie ok. 6 mln zł. W ramach zabezpieczenia powództwa sąd przyznał już rodzinie poszkodowanej kobiety rentę.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24