92-letnia sopocianka straciła 14 tysięcy złotych i złotą biżuterię po tym, jak wpuściła do domu oszustki, podające się za pracownice wodociągów. Fałszywych inkasentek poszukuje policja.
W poniedziałek, 5 sierpnia, do mieszkania 92-letniej sopocianki zapukały dwie kobiety podające się za pracownice wodociągów.
- Poinformowały, że zostanie wyłączona woda, a następnie weszły do środka i razem z seniorką poszły do łazienki, gdzie kazały kobiecie puścić wodę z prysznica - przekazał oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Sopocie podkomisarz Lucyna Rekowska. Po około 15 minutach obie kobiety opuściły mieszkanie, a seniorka zadzwoniła do sąsiadki z pytaniem, czy u niej też były te kobiety. W odpowiedzi usłyszała, że nie było żadnej wizyty pracownic wodociągów.
Zrozumiała, że została okradziona
- Czujna sąsiadka poprosiła 92-latkę, by sprawdziła, czy przypadkiem nie została okradziona, bo słyszała o takich przypadkach. Seniorka sprawdziła miejsca, w których trzyma kosztowności i zrozumiała, że została okradziona. Z jej mieszkania zniknęło blisko 14 tysięcy złotych i złota biżuteria w postaci łańcuszków, pierścionków oraz bransolety - wyjaśniła podkom. Rekowska, podkreślając, że oszustki nadal nie zostały zatrzymane.
Policja ostrzega przed wpuszczaniem do domu obcych osób. Informacje o podejrzanych osobach, które budzą nasz niepokój, należy zgłaszać policjantom, dzwoniąc na numer alarmowy 112 - przypominają funkcjonariusze.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock