W jeziorze Drużno koło Pasłęka pływają ryby, a raczej to co jeszcze z nich zostało. Okazało się, że zarówno wody jeziora jak i rzeki Wąskiej zostały prawdopodobnie skażone. Pierwsze śnięte ryby pojawiły kilka dni temu. Trwają badania próbek wody.
- Do tej pory wyłowiono z jeziora 1,4 tony śniętych ryb. Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska pobrał dwukrotnie próbki wody do badania, zarówno z jeziora jak i z rzeki. Być może wyniki zostaną przekazane w środę podczas posiedzenie sztabu kryzysowego w starostwie – mówi Krzysztof Cegiel, dyrektor Polskiego Związku Wędkarskiego w Elblągu.
Jak szacuje Cegiel, rzeka może być zdewastowana nawet na odcinku 10 km. Na razie nie potrafi powiedzieć, jak mogło dojść do skażenia. Być może sprawcę będzie łatwiej namierzyć, gdy uda się ustalić, jaką substancją została zanieczyszczona woda.
"Skutki będą odczuwalne przez kilka lat"
Wśród odłowionych ryb są m.in. sandacze, szczupaki i liny. Ucierpiały także gatunki chronione np. różanka, a to jeszcze nie koniec. Jak przewiduje Cegiel, odławianie może potrwać do końca tygodnia, a masa ryb do utylizacji może wzrosnąć do 2 ton.
- Skutki tego skażenia będą odczuwalne przez kilka lat zwłaszcza jeśli chodzi o stan ryb – wspomniał Cegiel.
Nawet jeśli uda się częściowo oczyścić zbiornik, to dorosłe osobniki, które ucierpiały już nie udadzą się na tarło, przez co będzie dużo mniej ryb.
- To i tak 30-40 proc. zdechłych ryb. Nie da się usunąć wszystkich, w dodatku są w różnym stadium rozkładu – dodał Cegiel.
Powierzchnia jeziora Drużno wynosi ok. 1460 ha. Skażenie wody na razie dotyczy 200 ha. Zbiornik wodny należy do obszaru chronionego NATURA 2000 oraz do rezerwatu przyrody.
Tutaj znajduje się jezioro Drużno:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Zefiryn Pągowski