Był pijany, wsiadł do samochodu i urządził sobie nocną przejażdżkę po Słupsku. Uderzył w przydrożny znak i otarł się o zaparkowany samochód. Teraz grożą mu dwa lata więzienia, utrata prawa jazdy oraz grzywna.
Dwa i pół promila alkoholu w organizmie miał kierowca, którego w poniedziałek wieczorem zatrzymali słupscy policjanci.
Grozi mu do dwóch lat więzienia
- Wezwano nas do stłuczki na ul. Armii Krajowej. Z naszych ustaleń wynika, że 40-latek otarł się o zaparkowany samochód i uderzył w znak drogowy - mówi Robert Czerwiński ze słupskiej policji.
Na miejscu okazało się, że mężczyzna jest też pod wpływem alkoholu.
40-latek został zatrzymany i przesłuchany. Będzie odpowiadał za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. - Nie był wcześniej karany. Teraz grozi mu do dwóch lat więzienia, utrata prawa jazdy i grzywna - dodaje Czerwiński.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Gryf24.pl