Sąd umorzył sprawę Adama K. Miał być sądzony za handel bronią

Odbyła się ostatnia rozprawa w sprawie Adama K.
Odbyła się ostatnia rozprawa w sprawie Adama K.
Źródło: TVN24 Pomorze

- Sprawa została umorzona ze względu na śmierć oskarżonego - poinformował sędzia Tomasz Adamski, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku.

Jak powiedział sędzia, w czwartek rano odbyło się ostatnie już posiedzenie w tej sprawie.

Akta sprawy Adama K.

Wcześniej "Fakty" TVN i portal tvn24.pl ujawniły, że zamordowany Adam K. miał być sądzony za handel bronią. W czerwcu 2011 roku usłyszał zarzuty, a akt oskarżenia został sporządzony 21 października 2011 roku. Napisano w nim: "oskarżony był z art. 33, ust. 1 ustawy z dnia 29.11.2000 roku o obrocie z zagranicą towarami, technologiami i usługami o znaczeniu strategicznym dla bezpieczeństwa państwa, a także dla utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa”.

Gdyby mężczyzna został skazany, mógłby spędzić w więzieniu nawet 10 lat.

CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT.

Elementy broni bojowej

Z akt sprawy, do których dotarli dziennikarze TVN24 wynika, że Adam K. przyznał się do wysyłki paczki do swojego brata mieszkającego w USA.

W przesyłce były: pokrywa komory zamkowej karabinka automatycznego AKM kal 7,62 mm, drewniana kolba karabinka-granatnika, 97 łoży do karabinów automatycznych Beryl kal 5,56 mm. Według cytowanej w aktach opinii biegłego ds. balistyki, to elementy broni bojowej.

Adam K. przed sądem tłumaczył, że to miał być prezent dla brata, który należy do grupy rekonstrukcyjnej. Grupa miała z tych elementów stworzyć wiatrówki do paintballa.

Podejrzany o potrójne zabójstwo w areszcie

Ciało Adama K., jego partnerki oraz ich 14-miesięcznego dziecka znaleziono w jednym z mieszkań w centrum Gdańska. Sekcja zwłok wykazała, że wszyscy zginęli od strzałów.

Na jednym z elbląskich osiedli policjanci z Gdańska wraz z funkcjonariuszami Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego z Gdańska zatrzymali 32-letniego obywatela Rosji, Samira S. W mieszkaniu zatrzymanego policja znalazła m.in. broń i rzeczy pochodzące z miejsca zabójstwa.

Obywatel Rosji podejrzany jest o zabójstwo trzyosobowej rodziny. Zarzut taki postawiła mu gdańska prokuratura. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Najprawdopodobniej motywem zabójstwa był rabunek. 32-letniemu mężczyźnie grozi kara dożywocia.

Jak ustaliły "Fakty" TVN, był już karany.

Autor: md/mz / Źródło: TVN24 Pomorze

Czytaj także: