Rekordowa liczba chętnych na maturze z kaszubskiego


41 osób z Pomorza zdecydowało się zdawać w środę egzamin maturalny z języka kaszubskiego. To najwyższa liczba osób, od 2005 r., kiedy wprowadzono możliwość zdawania egzaminu z tego języka.

- Deklaracje zdawania egzaminu pisemnego z języka kaszubskiego na poziomie podstawowym złożyło 30 osób, a 11 egzaminu na poziomie rozszerzonym. Sześć osób zadeklarowało też chęć zdawania egzaminu ustnego z tego przedmiotu - poinformował kierownik wydziału matur Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Gdańsku Andrzej Spilkowski.

Egzamin z kaszubskiego przeprowadzany jest w szkołach ponadgimnazjalnych w Brusach, Kościerzynie, Kartuzach, Żukowie oraz Wejherowie. Najwięcej - po 18 chętnych, znalazło się wród uczniów Kaszubskiego Liceum Ogólnokształcącego w Brusach oraz I Liceum Ogólnokształcącym w Kościerzynie.

Chcą, ale nie wszyscy przychodzą

Jak zaznaczył Spilkowski, liczba osób, które złożyły deklaracje chęci zdawania egzaminu, nie musi być tożsama z liczbą osób, które faktycznie do matury z języka kaszubskiego przystępuje. - Zwykle, mimo złożonych deklaracji, część osób nie stawia się na egzaminie - wyjaśnił.

Dyrektor Kaszubskiego Liceum Ogólnokształcącego w Brusach Zbigniew Łomiński poinformował, że w jego szkole do egzaminu na poziomie podstawowym przystąpili wszyscy, którzy wcześniej zgłosili taką chęć, czyli 11 osób. Kolejnych siedem chciało zdawać egzamin na poziomie rozszerzonym.

Z kaszubskiego na polski

Według Łomińskiego, abiturienci, którzy przystąpili do matury z kaszubskiego na poziomie podstawowym, ocenili jej poziom, jako łatwy. - Tradycyjnie na egzamin złożyły się pytania zamknięte ze znajomości gramatyki i struktury języka oraz pytanie otwarte, polegające na przetłumaczeniu na język polski kaszubskiego tekstu, którym w tym roku była bajka - powiedział dyrektor szkoły.

Możliwość zdawania matury z języka kaszubskiego istnieje od 2005 r. Chęć zdawania egzaminu z tego przedmiotu deklarowało, jak dotąd, co roku średnio kilkanaście osób. W tym roku liczba chętnych jest największa w historii. Poprzedni rekord - 27 osób, padł w 2007 roku.

"Kaszubi są pragmatyczni"

Zdaniem przewodniczącego Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego, Łukasza Grzędzickiego, mimo tegorocznego rekordu, w kolejnych latach nie należy się jednak spodziewać drastycznego wzrostu liczby abiturientów chętnych do zdawania matury z kaszubskiego. - Kaszubi są pragmatyczni, a zdanie matury z tego przedmiotu nie przynosi raczej dodatkowych korzyści, w postaci np. punktów w rekrutacji na studia - powiedział PAP Grzędzicki.

Przypomniał, że z roku na rok coraz liczniej szkoły na Pomorzu oferują uczniom możliwość nauki kaszubskiego. - W tej chwili korzysta z niej około 14 tysięcy uczniów w różnego typu szkołach - od podstawówki, po szkoły ponadgimnazjalne - powiedział Grzędzicki.

Według niego ostatnie badania socjologiczne (przeprowadzone na początku lat 90.) wskazują, że językiem kaszubskim na Pomorzu posługuje się ok. 350 tys. osób. W większości jednak jest to znajomość języka mówionego, bez umiejętności pisania.

Z wstępnych danych z ubiegłorocznego Narodowego Spisu Powszechnego - opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny w marcu br. - przynależność do narodowości kaszubskiej zadeklarowało 228 tys. osób, przy czym 212 tys. stanowiły deklaracje przynależności polsko-kaszubskiej, a 16 tys. - wyłącznie kaszubskiej.

Autor: maz/par / Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Stronie Śląskie, które po tym, jak naporu wody nie wytrzymała tama, zostało kompletnie zrujnowane. Reporter TVN24 Jan Piotrowski rozmawiał z jedną z mieszkanek, panią Katarzyną, która zwróciła się z apelem do władz. - Szanowni państwo, drogi panie premierze. To miasto nie jest gotowe na zarządzanie kryzysowe. Prosimy bardzo, żeby przysłać tutaj kogoś, kto zajmuje się zarządzaniem kryzysowym, kto będzie w stanie powiedzieć służbom, gdzie mają iść, co mają robić, jak mają pomagać. Bo tutaj jest rozgardiasz - mówiła. Tymczasem IMGW przekazało, że Nowogród Bobrzański (województwo lubuskie) nad rzeką Bóbr może być w niebezpieczeństwie. Większość obowiązujących stanów alarmowych i ostrzegawczych dotyczy dorzecza Odry. Fala na rzece jest wydłużona i rozciąga się na ponad 100 kilometrach.

"Drogi panie premierze". Apel ze zrujnowanego miasta

"Drogi panie premierze". Apel ze zrujnowanego miasta

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Doszło do niezręczności komunikacyjnej ze strony minister Pauliny Hennig-Kloski. Słowo "pożyczka" w ogóle nie powinno się pojawiać - powiedział Szymon Hołownia, marszałek Sejmu, lider Polski 2050.

Hołownia: to słowo w ogóle nie powinno się pojawić

Hołownia: to słowo w ogóle nie powinno się pojawić

Źródło:
PAP

Sytuacja powodziowa w środkowej Europie poprawia się, ale wciąż jest trudna. W Austrii potwierdzono piątą ofiarę śmiertelną żywiołu. Niektóre akweny w Czechach wciąż grożą wylaniem. Fala powodziowa na Dunaju przechodzi przez Węgry, szykuje się na nią Budapeszt.

Wiele ofiar śmiertelnych, ogromne zniszczenia, a to jeszcze nie koniec

Wiele ofiar śmiertelnych, ogromne zniszczenia, a to jeszcze nie koniec

Źródło:
Reuters, PAP, tvnmeteo.pl

Stan napełnienia zbiornika Racibórz Dolny, który przechwycił i "ściął" falę wezbraniową na Odrze, zmniejsza się. W środę o godzinie 10 utrzymywał on około 134 miliony metrów sześciennych wody, czyli 72 procent swej pojemności - przekazały Wody Polskie. Jeszcze we wtorek było to niemal 148 milionów metrów sześciennych, a więc 80 procent.

"Pracuje zgodnie z instrukcją". "Ściął" wielką falę, teraz wody w nim ubywa

"Pracuje zgodnie z instrukcją". "Ściął" wielką falę, teraz wody w nim ubywa

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę woda wlewała się do Kłodzka w zastraszającym tempie. Kamera TVN24 zarejestrowała, jak szybko podnosił się jej poziom. Najlepiej widać to na przykładzie jednego z zaparkowanych w centrum samochodów.

Jeden samochód i zdjęcia, które pokazują, jak szybko woda wlewała się do Kłodzka

Jeden samochód i zdjęcia, które pokazują, jak szybko woda wlewała się do Kłodzka

Źródło:
TVN24

W Żelaznem pracę idą pełną parą, coraz sprawniej - relacjonował z wsi w województwie dolnośląskim reporter TVN24 Paweł Popkowski. Jedna z jej mieszkanek przyznała, że straciła całe gospodarstwo. - Stan mojego posiadania to wiadro i łopata - mówiła. Rzeka Biała Lądecka sprawiła mieszkańcom ogromne problemy w ostatnich dniach, kiedy w kulminacyjnym momencie "zmieniła się w rwący potok.

"Stan mojego posiadania to wiadro i łopata". Co zastali, kiedy woda opadła

"Stan mojego posiadania to wiadro i łopata". Co zastali, kiedy woda opadła

Źródło:
tvn24.pl

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ma sprawdzić, czy w miejscach objętych powodzią dochodzi do zmów cenowych lub nadużywania pozycji dominującej - poinformował w środę Urząd. Efektem nielegalnych działań może być między innymi wzrost cen produktów pierwszej potrzeby. Za nieuczciwe praktyki przedsiębiorcom mogą grozić potężne kary finansowe.

"Chęć wzbogacenia się na tragedii". Będą kontrole, możliwe potężne kary

"Chęć wzbogacenia się na tragedii". Będą kontrole, możliwe potężne kary

Źródło:
PAP

Wzmacniane wały, wydawane worki z piaskiem - wszystko po to, by we Wrocławiu nie było powtórki z 1997 roku. Kulminacyjna fala ma dotrzeć do miasta w czwartek po południu. Woda zalała już część ulic Stabłowic, a o 12 zamknięte zostały mosty Średzkie na Bystrzycy i ulica Ludowa. Rozpoczęła się ewakuacja zalanego gospodarstwa na wrocławskim Jarnołtowie.

Wrocław. Zamknięte mosty Średzkie, woda na ulicach Stabłowic, pierwsza ewakuacja

Wrocław. Zamknięte mosty Średzkie, woda na ulicach Stabłowic, pierwsza ewakuacja

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Strażacy wyciągnęli z rwącej wody dwóch amerykańskich żołnierzy, których w miejscowości Trzebień (Dolnośląskie) porwał nurt rzeki Bóbr. Mężczyźni zostali odstawieni do jednostki, w której stacjonują.

Strażacy uratowali amerykańskich żołnierzy, których porwał nurt rzeki

Strażacy uratowali amerykańskich żołnierzy, których porwał nurt rzeki

Źródło:
tvn24.pl

Powódź w południowo-zachodniej Polsce widać na mapach opracowanych przez firmę ICEYE na podstawie danych zebranych przez satelity radarowe. Można na nich zobaczyć, jak wielka woda rozlała się w pięciu miastach i ich okolicach.

Powódź w Polsce. Wielka woda na mapach. Dane z satelitów

Powódź w Polsce. Wielka woda na mapach. Dane z satelitów

Źródło:
tvn24.pl, ICEYE

Trzy osoby zginęły w wyniku wypadku, do którego doszło w miejscowości Pawłowo (Warmińsko-Mazurskie). Jak przekazała policja, tir wjechał tam w auto osobowe. Droga jest zablokowana.

Tir wjechał w stojące auto osobowe. Trzy osoby nie żyją, a dwie, w tym 11-latka, są ranne

Tir wjechał w stojące auto osobowe. Trzy osoby nie żyją, a dwie, w tym 11-latka, są ranne

Źródło:
tvn24.pl

Budowa tunelu pod Łodzią to zadanie o bardzo wysokim ryzyku - podkreśla ekspert w zakresie rekonstrukcji zabytkowych budynków Andrzej Adamiak. Wtóruje mu Michał Koliński, znawca historii Łodzi, który podkreśla, że w śródmieściu roi się od zaniedbanych kamienic, które często nie mają żadnego podpiwniczenia i wzajemnie się na sobie opierają. Dlaczego? W tej historii miesza się rzeczywistość z połowy XIX wieku i ta po drugiej wojnie światowej.

Bez fundamentów i na "pożyczonych" ścianach. Drążenie pod Łodzią jest ekstremalnie trudne

Źródło:
tvn24.pl

Tempo przyrostu jest bardzo duże, widać je wręcz gołym. Spodziewamy się, że w weekend będzie około dwóch metrów - mówi Jan Piotrowski, pełnomocnik prezydenta Warszawy do spraw Wisły, pytany o sytuację na stołecznym odcinku rzeki.

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. "Tempo przyrostu jest bardzo duże"

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. "Tempo przyrostu jest bardzo duże"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zachowanie osób, które w obliczu poważnego zagrożenia odmawiają ewakuacji, może wydawać się trudne do zrozumienia. Doktor Sylwia Barsow, psycholożka z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, zwraca jednak uwagę na to, jakie reakcje uruchamiają się w nas w stanie ostrego stresu. W sytuacji powodzi nie jest to tylko obawa o dobytek.

Dlaczego ludzie odmawiają ewakuacji? To nie tylko lęk o dobytek

Dlaczego ludzie odmawiają ewakuacji? To nie tylko lęk o dobytek

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Tony składowanej rosyjskiej amunicji w pobliżu okupowanego Mariupola wyleciały w powietrze w wyniku akcji przeprowadzonej przez siły ukraińskie - podało dowództwo ukraińskiej marynarki wojennej. W środę w nocy Ukraińcy zaatakowali magazyn amunicji w obwodzie twerskim w Rosji.  

Tony rosyjskiej amunicji wyleciały w powietrze

Tony rosyjskiej amunicji wyleciały w powietrze

Źródło:
Ukraińska Prawda, NV, tvn24.pl, PAP

Sejmowa komisja śledcza do spraw inwigilacji Pegasusem miała w środę przesłuchać Piotra Pogonowskiego, byłego szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Do przesłuchania jednak nie doszło, bo świadek nie stawił się na posiedzeniu. Komisja wezwała go na kolejny termin.

Komisja miała przesłuchać byłego szefa ABW. Nie stawił się, jest kolejny termin

Komisja miała przesłuchać byłego szefa ABW. Nie stawił się, jest kolejny termin

Źródło:
PAP

Libańska organizacja zbrojna Hezbollah obwiniła Izrael o wywołanie skoordynowanej eksplozji pagerów na terenie Libanu. We wtorek wybuchła wiele takich urządzeń, zginęło co najmniej dziewięć osób, a ponad 2800 zostało rannych. Wśród ofiar są członkowie Hezbollahu. Fizyczne ataki na sprzęt elektroniczny są bardzo rzadkie, wymagają dużych zasobów i przygotowania - podaje brytyjski nadawca BBC, powołując się na ekspertów.

Eksplozje pagerów w całym Libanie. Nowe informacje

Eksplozje pagerów w całym Libanie. Nowe informacje

Źródło:
PAP

Płacimy za 100-200 lat zaniedbań polegających na masowym obsadzeniu świerkiem naszych gór - mówi prof. Krzysztof Świerkosz z wydziału nauk biologicznych Uniwersytetu Wrocławskiego w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". Na duże znaczenie lasów w retencji wód wskazuje również dr Antoni Kostka z Centrum Strategii Środowiskowych. "Nie istnieje żadna sprzeczność pomiędzy rolą lasów a koniecznością budowania instalacji hydrotechnicznych. Jedno nie wyklucza drugiego", podkreślił.

Co górskie lasy mają wspólnego z powodziami? "Konieczna jest ich szybka przebudowa"

Co górskie lasy mają wspólnego z powodziami? "Konieczna jest ich szybka przebudowa"

Źródło:
PAP, Gazeta Wyborcza, tvn24.pl

Warren Buffett, zaliczający się do grona najbogatszych ludzi na świecie, odesłał córkę do banku, gdy ta poprosiła go o pieniądze na remont kuchni. Ujawniono to w raporcie firmy Benzinga, zajmującej się publikowaniem informacji finansowych i rynkowych.

Multimiliarder w sprawie pożyczki zaproponował córce wizytę w banku

Multimiliarder w sprawie pożyczki zaproponował córce wizytę w banku

Źródło:
PAP

Według posła Marcina Romanowskiego z Suwerennej Polski można "zmienić przeznaczenie" środków otrzymanych z Krajowego Planu Odbudowy i wydać je na odbudowę terenów dotkniętych powodzią. "Tusk jest w stanie to załatwić" - stwierdził ironicznie polityk. Czy to rzeczywiście byłoby możliwe? Eksperci mają wątpliwości. Pokazują inne opcje.

Środki z KPO skierować na pomoc powodzianom? "Odpowiedź nie jest prosta"

Środki z KPO skierować na pomoc powodzianom? "Odpowiedź nie jest prosta"

Źródło:
Konkret24

Fundacja TVN rozpoczyna akcję pomocową dla zniszczonego przez powódź szpitala powiatowego w Nysie. Fundacja wesprze placówkę kwotą pół miliona złotych oraz uruchomi zbiórkę środków. Dodatkowo na ten cel zostaną przekazane wpływy ze specjalnego bloku reklamowego.

Fundacja TVN dla szpitala w Nysie. Zbiórka środków i specjalny blok reklamowy

Fundacja TVN dla szpitala w Nysie. Zbiórka środków i specjalny blok reklamowy

Źródło:
tvn24.pl

Powódź, która ponownie dotknęła Polskę jest koszmarem także dla zwierząt, będących jej cichymi ofiarami. Są w kraju osoby i instytucje, którym ich los nie jest obojętny. Ratują zwierzęta domowe i dzikie. Zbierają też najpotrzebniejsze rzeczy.

Ratują zwierzęta z terenów dotkniętych powodzią

Ratują zwierzęta z terenów dotkniętych powodzią

Źródło:
TVN24

Po ulicach Gołdapi na Warmii i Mazurach maszerował łoś. Konieczna była interwencja policjantów, którzy bezpiecznie eskortowali zwierzę do lasu.

Niecodzienny gość na ulicach miasta. Konieczna była policyjna eskorta. Nagranie

Niecodzienny gość na ulicach miasta. Konieczna była policyjna eskorta. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Południowo-zachodnia Polska mierzy się z powodzią. Na wielu terenach trwa walka z żywiołem, w innych miejscach mieszkańcy przygotowują się do nadejścia wielkiej wody lub usuwają skutki kataklizmu. Są miejscowości niemal doszczętnie zniszczone. Jak o tej dramatycznej sytuacji rozmawiać z dziećmi? O czym pamiętać, by nie wzmagać w nich lęku? Na te pytania odpowiada w rozmowie z tvn24.pl Marta Wojtas, psycholożka z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Źródło:
tvn24.pl
Wrócił do zalanego domu, żeby posprzątać. Wtedy pękła zapora

Wrócił do zalanego domu, żeby posprzątać. Wtedy pękła zapora

Źródło:
tvn24.pl
Premium