Bytowska policja po pościgu zatrzymała 26-latka, który nie zatrzymał się do rutynowej kontroli drogowej. Jak się okazało, mężczyzna był pod wpływem alkoholu i miał zakaz prowadzenia pojazdów do marca 2015 roku. Grozi mu 5 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Osusznica koło Tuchomia (woj. pomorskie). Kierowca volkswagena nie reagował na sygnały policjantów i zaczął uciekać.
- Po kilku kilometrach 26-latek porzucił auto pod lasem i wraz z pasażerem zaczęli kluczyć między drzewami - poinformował asp. Michał Gawroński z bytowskiej policji.
Pijany z zakazem prowadzenia
Kiedy mężczyźni zostali zatrzymani okazało się, że 26-latek ma 1,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Nie miał też prawa jazdy, bo sąd zakazał mu prowadzenia pojazdów do marca przyszłego roku.
- Dokument stracił również za jazdę pod wpływem alkoholu. W najbliższym czasie mężczyzna zostanie przesłuchany i za swój czyn odpowie przed sądem - dodał Gradek.
Jak wyjaśnił rzecznik bytowskiej policji, 26-latkowi "za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości i w czasie obowiązywania sądowego zakazu grozi mu do pięciu lat więzienia".
Do zdarzenia doszło w miejscowości Osusznica koło Tuchomia:
Autor: ws / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl