Jak wykazało dochodzenie epidemiologiczne, na terenie dwóch województw: pomorskiego i warmińsko-mazurskiego w maju tego roku 10 osób hospitalizowano z powodu "choroby Zalewu Wiślanego" (choroba Haff). Jedna z tych osób wymagała dializoterapii. O pierwszych przypadkach zachorowań informowaliśmy na tvn24.pl.
"Wszystkie osoby zakończyły leczenie szpitalne" - przekazano w komunikacie.
📢 Komunikat w sprawie choroby Haff Podsumowując przeprowadzone dochodzenie epidemiologiczne ustalono, że na terenie...
Posted by Pomorski Urząd Wojewódzki on Wednesday, June 11, 2025
Można jeść ryby z Zalewu
Jak poinformowano, w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym Państwowym Instytucie Badawczym w Puławach przeprowadzone zostały badania próbek ryb.
"Badania nie wykazały niezgodności z przepisami prawa żywnościowego w zakresie zanieczyszczeń toksykologicznych (...). Mając na uwadze powyższe wyniki badań oraz fakt, że od 20 maja bieżącego roku nie wystąpiły kolejne przypadki zachorowań, dochodzenie epidemiologiczne zostaje zamknięte" - podano.
Poinformowano również, że obecnie nie stwierdzono przeciwwskazań do spożycia ryb z Zalewu Wiślanego. Na początku czerwca konsumpcja zalecana była w umiarkowanych ilościach.
"Wojewoda pomorska oraz wojewoda warmińsko-mazurski we współpracy z Głównym Inspektorem Sanitarnym i podległymi jednostkami kontynuują prewencyjne monitorowanie sytuacji zdrowotnej pod kątem występowania choroby Haff" - czytamy.
Badają wodę i ryby
"Choroba Zalewu Wiślanego" (choroba Haff) jest znana od stu lat, a zachorowania na nią występują rzadko.
Objawy choroby, takie jak silne bóle mięśni i ciemne zabarwienie moczu, pojawiają się krótko po spożyciu znacznej ilości ryb. Często ustępują one samoistnie lub po nawodnieniu pacjenta w warunkach szpitalnych. W rzadkich sytuacjach występuje ostra niewydolność nerek wymagająca dializ.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Autorka/Autor: MAK/ tam
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Ta'ren/Shutterstock