Wiało z prędkością 160 kilometrów na godzinę. Podmuchy zmiotły domy

Po przejściu tornada w Teksasie
Po przejściu tornada w Teksasie
Źródło: 2025 Cable News Network All Rights Reserved
Tornada przeszły w czwartek przez Teksas. W hrabstwie Wharton potwierdzono wystąpienie dwóch trąb powietrznych, a silny wiatr zdewastował wiele domów. Tornada pojawiły się także w innych częściach stanu.

W czwartek nad Teksasem przechodziły silne burze, niosące ze sobą intensywne opady deszczu. Trudna sytuacja panowała w mieście San Antonio, gdzie na skutek powodzi zginęły co najmniej cztery osoby. Służby meteorologiczne ostrzegały także przed opadami dużego gradu i wiatrem o prędkości powyżej 95 kilometrów na godzinę.

Całkowicie zniszczone domy

Lokalne media poinformowały o dwóch tornadach, które przeszły przez hrabstwo Wharton w południowo-wschodniej części stanu. Jedno z nich przeszło przez okolice miasta Wharton, niszcząc domy i wyrywając drzewa z korzeniami. Służby meteorologiczne oceniły, że wiatr rozwinął prędkość powyżej 160 km/h.

Druga trąba powietrzna, nieco słabsza, przyniosła ze sobą podmuchy do 120 km/h. Na jej drodze na szczęście nie znalazły się domy, jedynie drzewa i kilka budynków gospodarczych.

Dwa tornada potwierdzono także w hrabstwie Hays. Trąby powietrzne przeszły bardzo blisko siebie właściwie jedna po drugiej. W obu przypadkach wiatr osiągnął prędkość blisko 130 km/h, powalając gałęzie drzew i powodując zniszczenia w lokalnych domach. Nie odnotowano żadnych obrażeń ani ofiar śmiertelnych.

Czytaj także: