Trzy placówki w Pomorskiem leczące chorych na raka przekroczyły kontrakty na ten rok. Najtrudniejsza sytuacja jest w klinice hematologii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, tam dyrekcja rozważa wstrzymanie przyjęć.
Wicedyrektor UCK w Gdańsku Tadeusz Jędrzejczyk powiedział, że tegoroczny kontrakt o wartości ok. 11 mln zł na hematologię skończył się w połowie września. Ocenia, że do tej pory szpital mógł przekroczyć limit o ok. 2 mln zł.
- Pacjenci są przyjmowani, ale szpital zaapelował do NFZ o dodatkowe pieniądze. Przez nadwykonania klinika ma duże straty i nie jest w stanie w tych warunkach funkcjonować, dlatego rozważamy wstrzymanie przyjęć - dodał.
Szpital szacuje, że jeżeli NFZ nie przekaże dodatkowych pieniędzy, to do końca roku zadłużenie z tytułu nadwykonań w klinice hematologii może wynieść 4-5 mln zł.
Jak podkreślił, mimo trudnej sytuacji nie ma przypadków przerywania kuracji lub przesuwania terminu jej rozpoczęcia.
Przekraczają kontrakty przez wyższe ceny leków
Zdaniem wicedyrektora jednym z czynników, które spowodowały wzrost kosztów, są wyższe ceny leków. Jak powiedział, zmniejszył się dostęp do tańszych, podstawowych leków cytostatycznych. Zwrócił uwagę, że ze względu na wzrost skuteczności leczenia, pacjenci są też dłużej pod opieką szpitala.
Centrum to jedyna wysokospecjalistyczna klinika hematologiczna w województwie. Jak powiedział Jędrzejczyk, w przypadku leczenia innych typów nowotworów, to nadwykonania w UCK w zakresie procedur dotyczących radioterapii są w granicach 1 mln zł, a w zakresie chemioterapii kontrakt nie został jeszcze przekroczony.
Wojewódzkie Centrum Onkologii nie rezygnuje z przyjęć
Dyrektor Wojewódzkiego Centrum Onkologii w Gdańsku dr Ewa Solska poinformowała, że kontrakty przyznane na strategiczną działalność centrum zostały przekroczone już we wrześniu, ale pacjenci są przyjmowani. Jak oceniła, najgorsza sytuacja jest w poradni hematologicznej, w której kontrakt we wrześniu był już przekroczony o prawie 50 procent.
Kontrakt został też przekroczony m.in. w poradniach: onkologicznej, chirurgii onkologicznej, otolaryngologicznej i chirurgii ogólnej. Zostały też wydane pieniądze na działalność oddziałów dziennych chemioterapii.
Przekroczony jest też kontrakt na diagnostykę, np. limit badań kolonoskopijnych został przekroczony o prawie 40 procent - dodała.
- Staramy się dzielić kontrakt na poszczególne miesiące, regulować przyjmowanie pacjentów, ale nie da się - powiedziała. Jak zaznaczyła, jeżeli dopływ pacjentów będzie taki sam, to na koniec roku będzie strata. Zapewniła jednak: Nawet jak będę miała kontrakt przekroczony o 200 procent, to i tak będę przyjmować pacjentów ze zdiagnozowaną chorobą nowotworową.
Tegoroczny kontrakt dla Wojewódzkiego Centrum Onkologii wynosi ok. 57 mln zł.
Gdynia: „ustawienie chorych w kolejce to jest rezygnacja z ratowania życia”
Dyrektor Gdyńskiego Centrum Onkologii Elżbieta Kruszewska poinformowała, że na koniec sierpnia placówka przekroczyła o 2,8 mln zł kontrakt wynoszący ok. 40 mln zł. Najbardziej limit został przekroczony na oddziałach: radioterapii, chemioterapii, chirurgii i ginekologii onkologicznej - dodała.
Dyrektor obawia się, że nadwykonania będą wzrastały, bo napływ pacjentów jest ogromny, co wiąże się ze wzrostem zachorowalności na nowotwory złośliwe.
Podkreśliła, że mimo przekroczenia kontraktu centrum nie wstrzymuje przyjmowania pacjentów. - Uważamy, że wszystkie procedury w onkologii są ratującymi życie i odstąpienie od nich czy ustawienie chorych w kolejce to jest rezygnacja z ratowania życia - wyjaśniła.
Dodała, że Centrum miało nadwykonania także w 2010 i 2011 roku. Sądzimy się z NFZ o te pieniądze, bo np. w ub. r. kwota nadwykonań wyniosła 4,5 mln zł - dodała.
NFZ szuka nadwyżek dla wsparcia Pomorza
Rzecznik prasowy gdańskiego oddziału NFZ Mariusz Szymański powiedział, że w tej chwili fundusz nie ma żadnych pieniędzy, które mógłby przeznaczyć na pomoc dla kliniki hematologii UCK. Dodał, że na najbliższe tygodnie Fundusz zaproponuje szpitalowi przeniesienie pieniędzy z innych klinik i świadczeń medycznych, w których notuje się tzw. niedowykonania, na działalność kliniki hematologii.
Jak powiedział, zazwyczaj pod koniec roku w NFZ zdarza się jakaś rezerwa centralna i wtedy na Pomorze też powinny trafić jakieś pieniądze wówczas wsparcie finansowe dostałyby najbardziej potrzebujące placówki.
Autor: ws//ec / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24