19-latek zatrzymywał kierowców do kontroli drogowych i karał za popełnione rzekomo wykroczenia. Zatrzymany tłumaczył, że zawsze chciał pracować w policji.
- Miesiąc temu otrzymaliśmy sygnał, że po Gdańsku jeździ mężczyzna podający się za funkcjonariusza policji i zatrzymuje do kontroli drogowych kierowców popełniających wykroczenia – mówi mł. asp. Aleksandra Siewert z komendy miejskiej policji w Gdańsku.
Patrolował ulice srebrnym volkswagenem
Samozwańczy stróż prawa jeździł po Gdańsku srebrnym volkswagenem passatem. Najczęściej zatrzymywał kierowców na trasie W-Z na Chełmie, w okolicy stoczni oraz na ulicy Biskupiej.
- Nakazywał im się zatrzymać. Później podchodził do kierowcy i żądał 500 zł za rzekomo popełnione wykroczenia – informuje Siewert. – Kilka osób dało się nabrać – dodaje.
"Chciał być policjantem"
Z informacji policji wynika, że fałszywy funkcjonariusz nigdy nie był umundurowany, ale miał przy sobie smycz i długopis z napisami "policja".
Po zatrzymaniu 19-latek tłumaczył, że zawsze chciał być policjantem.
Poszukują oszukanych
Usłyszał jeden zarzut oszustwa i podawania się za policjanta. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Policja apeluje, żeby osoby, które dały się przez niego oszukać, zgłaszały się do komisariatu III w Gdańsku Wrzeszczu przy ul. Białej 1a, tel. 58 52-11-584, 58 52-11-504, lub na najbliższą jednostkę policji albo pod numery tel. 997 i 112.
Autor: md/mz / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Zdjęcie ilustracyjne KMP Gdańsk