Niebo nad plażą w Łebie mieniło się wszelkimi kolorami tęczy. Wypełniła ja gigantyczna ośmiornica i nieco mniejsze koty, delfiny i inne dziwne stworzenia. To nie scena z filmu science fiction, tylko Międzynarodowy Festiwal Latawców.
To dwunasta edycja tej imprezy w Polsce. Szacuje się, że w Łebie puszczanych jest ok. 600 latawców. – Przyjechało do nas 34 gości z całego świata – wyjaśnia Wiesław Gwizdała, organizator imprezy. – Każdy ma po kilkadziesiąt latawców, więc niebo naprawdę jest kolorowe.
Latające smoki i panda
- Latawce maja bardzo różne kształty - dodaje Gwizdała. – Są np. takie giganty, jak ośmiornica długości 33 metrów i szerokości 8 metrów. Inne imitują pandę, kota czy motocykl. W trakcie festiwalu odbywają się pokazy latawców jednolinowych, sterowanych i pociągowych.
Każdy może przy tej okazji spróbować swoich sił w sterowaniu latającymi konstrukcjami. – Zauważamy ciekawą rzecz, że oprócz zaproszonych gości, przychodzą zwykli ludzie, którym puszczanie latawców sprawa frajdę – dodaje Gwizdała. – Dotychczas było tak raczej u naszych zachodnich sąsiadów, w Polsce to nowość.
XII Międzynarodowy Festiwal Latawca w Łebie od 30.06 do 4.07.
Autor: aja/roody
Źródło zdjęcia głównego: Michał Buchowski