- To jest cały czas śledztwo w sprawie. Czekamy na brakującą dokumentację – mówi Hanna Grzeszczyk z Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu. Gdańskie CBA przesłuchuje świadków, w tym urzędników miejskich i uzupełnia brakującą dokumentację. Kiedy trafi do śledczych ocenią czy przesłuchają Adamowicza i w jakim charakterze.
Poznańscy śledczy badają informacje zamieszczane przez Adamowicza w jego oświadczeniach o stanie majątkowym. Sprawdzają też jego środki finansowe, źródła ich pochodzenia oraz okoliczności dotyczące nabycia przez Adamowicza nieruchomości na terenie Gdańska. Śledztwo zostało przedłużone do 31 marca 2015 roku. Nie udało się go zakończyć przed wyborami samorządowymi.
W poniedziałek odbędzie się uroczyste zaprzysiężenie Pawła Adamowicza, który w minionych wyborach samorządowych pokonał w drugiej turze Andrzeja Jaworskiego.
Pomaga im CBA
Prokuratora cały czas prowadzi śledztwo w sprawie. W dalszym ciągu nikt nie usłyszał zarzutów. Gdańska delegatura CBA przesłuchuje świadków i uzupełnia brakującą dokumentację.- Część tych materiałów już otrzymaliśmy. Do tej pory brakowało nam m.in. informacji o zmianie planu zagospodarowania Pasa Nadmorskiego. Dopiero, kiedy będziemy mieli wszystkie dokumenty podejmiemy decyzję czy i w jakim charakterze przesłuchamy Pawła Adamowicza – mówi Hanna Grzeszczyk z Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu.
Sprawdzają skąd miał pieniądze
Śledczy badają informacje zamieszczane przez Adamowicza w składanych w latach 2009-2012 oświadczeniach o stanie majątkowym, weryfikują zasoby finansowe oraz źródła ich pochodzenia. Sprawdzane są też okoliczności dotyczące nabycia przez Adamowicza nieruchomości na terenie Gdańska.
CBA skontrolowało oświadczenia majątkowe prezydenta Gdańska z lat 2007-2012. Kontrola trwała od października 2012 do czerwca 2013 roku. Przedmiotem była ich prawidłowość i prawdziwość, sprawdzano też przestrzeganie przez prezydenta Gdańska ograniczeń i obowiązków, jakie przepisy nakładają na osoby pełniące funkcje publiczne.
Prokuratura bada oświadczenia złożone od 2009 roku, wcześniejsze się przedawniły. Adamowicz po upublicznieniu sprawy stwierdził, że "jest pewien swoich racji i ze spokojem oczekuje, że prokuratura jednoznacznie rozstrzygnie te kwestie na jego korzyść".
Kupił taniej niż inni?
Prokuratorzy do tej pory sprawdzili dokumentację firmy deweloperskiej i firmy która pośredniczyła w procesie zakupu mieszkań na osiedlu Neptun Park w Gdańsku. Przesłuchiwani są też świadkowie, którymi są inni właściciele mieszkań na tym samym osiedlu. Śledczy chcą w ten sposób sprawdzić, czy Paweł Adamowicz nie kupił nieruchomości po zaniżonych cenach.
Doniesienie do prokuratury
Ostatecznie w październiku ubiegłego roku CBA zawiadomiło Prokuraturę Generalną o możliwości popełnienia przez Pawła Adamowicza przestępstwa związanego ze składanymi przez niego oświadczeniami majątkowymi.
Jak ustalił wówczas portal tvn24.pl, CBA napisało w zawiadomieniu, że mogło dojść do korupcji - majątek prezydenta jest bowiem o około kilkaset tysięcy złotych większy, niż wynoszą jego oficjalne przychody. Prokurator generalny podjął decyzję o przekazaniu zawiadomienia do poznańskiej prokuratury apelacyjnej.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/gp / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Pomorze