- Reporterzy "Czarno na Białym" Rafał Stangreciak i Grzegorz Łakomski przyjrzeli się wydatkom wszystkich posłów i posłanek. Część, jak na przykład zakup drona czy dwóch zmywarek, wzbudziła wątpliwości.
- W reakcji na cykl reportaży sejmowa komisja regulaminowa zajmie się kwestią trudnych do uzasadnienia wydatków na biura poselskie niektórych posłów.
- Reportaże z cyklu "Drogie posłanki, drodzy posłowie" możesz obejrzeć w TVN24+
Reporterzy "Czarno na Białym" Rafał Stangreciak, Grzegorz Łakomski i Kajetan Kowalik przeanalizowali sprawozdania finansowe posłów, aby ustalić, na co wydawane są publiczne pieniądze. Z budżetu państwa rocznie na same tylko biura 460 posłów przypada 500 milionów złotych.
Bohaterką reportażu była między innymi posłanka Koalicji Obywatelskiej Katarzyna Królak.
Reporterzy "Czarno na białym" w maju odwiedzili biuro Królak w Ostródzie, które - mimo zapowiadanego dyżuru - było zamknięte. Polityczka tłumaczyła, że prowadzi akcję wyborczą, ale później pojawiła się i zaprezentowała dziennikarzom jedną z dwóch zmywarek kupionych z publicznych pieniędzy.
Druga - jak twierdziła - miała trafić do jej biura w Braniewie, choć ten adres nie widniał na stronie Sejmu w momencie powstawania reportażu. - Mam więcej nawet niż dwa biura, tylko muszę dowieźć umowy - tłumaczyła.
Dziennikarze zwrócili uwagę także na inne wydatki: wynajem samochodu z publicznych pieniędzy od firmy należącej do jej rodziny oraz blisko 18 tysięcy zł na catering, z którego faktur nie chciała udostępnić. Królak zapewniała, że wszystko odbywało się zgodnie z prawem.
Królak: mam dwa biura poselskie
Reporterka TVN24 Katarzyna Gozdawa-Litwińska zapytała posłankę o wątpliwości dotyczące wydatków.
Katarzyna Królak zapewniła, że ma dwa biura poselskie. – (Drugie biuro) od dawna jest zarejestrowane. Umowę na biura poselskie mam od marca – tłumaczyła się. – To biuro istniało już wtedy, gdy pan redaktor się pytał, tylko że ono było urządzane cały czas – dodała.
Posłanka dodała, że "nie było oficjalnego otwarcia". – Ale to nie znaczy, że ja w nim nie pracowałam – zapewniła.
Katarzyna Królak stwierdziła, że otwarcie drugiego biura odsuwało się w czasie. – Ja chciałam taką galę zrobić, oficjalnie, w powiecie braniewskim. Natomiast były wybory, taki był czas nie na otwieranie biura, ale biuro jest od kwietnia-marca i wisi informacja na stronie internetowej (sejm.gov.pl) – wskazała.
Posłanka dopytywana o sprawę wynajmu samochodu, odpowiedziała, że dokonała "korekty w odniesieniu do okresu od czerwca do grudnia 2024". - A od stycznia ani złotówki nie wydałam z biura poselskiego na wynajem samochodu, za który płacę z własnego uposażenia poselskiego - wyjaśniła.
Autorka/Autor: asty, momo/lulu
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24