Osiem kolejnych zarzutów dotyczących wykorzystywania seksualnego nieletnich dziewczyn postawiła 39-letniemu Krystianowi W. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Łącznie, mężczyzna jest już podejrzany o 16 tego typu przestępstw.
O postawieniu kolejnych zarzutów Krystianowi W. poinformowała w piątek rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, Grażyna Wawryniuk.
- Dotyczą one przestępstwa doprowadzenia małoletnich pokrzywdzonych, w tym jednej poniżej 15 lat do obcowania płciowego, nakłaniania małoletnich pokrzywdzonych do prostytucji oraz czerpania przez podejrzanego z tego procederu korzyści majątkowych - wyjaśniła prokurator.
Czyny te miały miejsce w latach 2009-2010 oraz 2013-2015 na terenie Trójmiasta, Pucka, Wejherowa i Władysławowa. Ponadto, śledczy postawili mężczyźnie zarzut posiadania substancji psychotropowych. Podejrzany nie przyznał się do winy.
Będą kolejne zarzuty?
Jak powiedziała Wawryniuk, nie można wykluczyć, że w ramach prowadzonego śledztwa Krystian W. usłyszy jeszcze nowe zarzuty dotyczące wykorzystywania seksualnego małoletnich dziewczyn.
Jak na razie, Krystianowi W. zarzucono ogółem popełnienie 16 przestępstw. Wcześniejsze zarzuty dotyczyły przestępstw gwałtu oraz usiłowania gwałtu, usiłowania doprowadzenia do obcowania płciowego oraz obcowania płciowego z małoletnimi pokrzywdzonymi poniżej 15 roku życia. Do tej pory pokrzywdzonych w tej sprawie jest 11 nieletnich.
Krystianowi W., który przebywa w areszcie od listopada 2015 r., grozi kara do 12 lat więzienia.
Znany w Trójmieście
Sprawa Krystiana W. była w ubiegłym roku szeroko opisywana w mediach. Informowały one, że mężczyzna wabił młode dziewczyny pod szkołami, w centrach handlowych lub w internecie, oferował pożyczki, darmowe dyskoteki lub pracę w modnych lokalach i gwałcił je. Według mediów, mężczyzna nagrywał sceny seksu telefonem komórkowym, a nagrania wykorzystywał do szantażowania dziewcząt, by zmusić je do dalszych kontaktów.
W przeszłości wobec Krystiana W. toczyło się kilka dochodzeń związanych z wykorzystywaniem nastolatek. Większość postępowań umorzono, m.in. z powodu zmiany zeznań przez pokrzywdzone. Do sądu trafił jeden akt oskarżenia o gwałt - sprawa dotyczy 17-latki i toczy się w sądzie w Pucku.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/i / Źródło: PAP