Wczesnym świtem ruszają do pracy. Gdy tylko temperatura podniesie się powyżej zera, żeby złamany lód nie kleił się na nowo, lodołamacze wyruszają z portu. Teraz na Jeziorze Dąbie, Regalicy i na Odrze wschodniej kruszą zmarzlinę grubą czasem i na 9 centymetrów. Dzięki nim możliwa będzie żegluga na zachodniopomorskich akwenach.