Pił piwo, wsiadł do samochodu i odjechał. Nie ujechał jednak daleko, bo wszystko nagrały kamery miejskiego monitoringu, a dyżurny powiadomił policję. Mężczyznę zatrzymano, miał ponad 2 promile alkoholu. Grożą mu dwa lata więzienia.
Strażnik miejski wypatrzył, jak mężczyzna wraz z trójką kompanów pije alkohol przed sklepem na ulicy Puckiej w Wejherowie. Miał wypić kilka piw, po czym wsiąść za kierownicę. Strażnik zaalarmował patrol, który zatrzymał pijanego kierowcę po kilkudziesięciu metrach, na ulicy Brygady Pancernej WP. Towarzyszyli mu "koledzy od butelki".
- Na miejsce od razu przybyli funkcjonariusze straży miejskiej i policji - zapewnia kom. Zenon Hinca ze straży miejskiej w Wejherowie.
Teraz mężczyzna odpowie przed wejherowskim sądem. Grozi mu kara więzienia do lat dwóch oraz bezwarunkowy zakaz prowadzenia samochodów.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: mg/i / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Pomorze