Dwóch policjantów ugasiło pożar na stacji benzynowej w Świeciu. Gdyby nie oni, ogień szybko mógłby się rozprzestrzenić. Sytuację zarejestrowała kamera monitoringu.
Na stacji benzynowej w Świeciu wybuchł pożar. Nie wiadomo, dlaczego zapalił się zaparkowany tam ford. Właściciel auta próbował sam się z tym uporać, ale miał za małą gaśnicę. Ogień mógłby się szybko rozprzestrzenić, gdyby nie dwóch policjantów z wydziału prewencji, którzy akurat byli w pobliżu.
- Mundurowi byli we właściwym miejscu o we właściwym czasie. Zauważyli, że pali się ford i od razu przystąpili do działania. Jeden z funkcjonariuszy zabrał gaśnicę z radiowozu, a drugi wziął agregat gaśniczy ze stacji paliw - informuje asp.szt. Maciej Rakowicz z policji w Świeciu.
Po kilku minutach pożar został już ugaszony. Całą akcję zarejestrował monitoring. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KWP Bydgoszcz