Wielkimi krokami zbliża się otwarcie przekopu przez Mierzeję Wiślaną. Na sobotniej uroczystości pojawią się najważniejsze osoby w państwie. Sama inwestycja nie jest jednak skończona, zamknięto dopiero pierwszy etap prac. Nadal są spory dotyczące kolejnych etapów, a dokładniej pogłębienia 900-metrowego odcinka bezpośrednio przed portem Elbląg. Skarb Państwa chce, aby zajęło się tym miasto. - Tor musi pogłębić Urząd Morski, bo to jest jego zadanie. Ja nie wnioskuję do Urzędu Morskiego o naprawę ulic w Elblągu, bo to jest moje zadanie - tłumaczy prezydent Elbląga.
Oficjalne otwarcie kanału na Mierzei Wiślanej odbędzie się w sobotę, 17 września. Dzień później, 18 września, kanał będzie ogólnodostępny dla jednostek pływających, ale nie wszystkich. Chociaż w uroczystości udział wezmą między innymi prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki oraz prezes PiS Jarosław Kaczyński, to inwestycja nie jest gotowa. Zakończono dopiero pierwszy etap prac, trzeba więc przeprowadzić jeszcze dwa kolejne etapy. Łącznie inwestycja będzie kosztować budżet państwa prawie 2 miliardy złotych - to znacznie więcej niż początkowo planowano.
Pojawił się również spór dotycząc kolejnych etapów prac, a konkretnie pogłębienia 900-metrowego odcinka bezpośrednio przed portem Elbląg. Skarb Państwa nie chce podjąć się tego zadania, bo tor znajduje się w granicach miasta. Prezydent Elbląga z kolei dziwi się, dlaczego ma inwestować w budowę rządu.
- Tor musi pogłębić Urząd Morski, bo to jest jego zadanie. Ja nie wnioskuję do Urzędu Morskiego o naprawę ulic w Elblągu, bo to jest moje zadanie, a to jest ich zadanie. Mnie tylko dziwi, czemu w tej sytuacji próbują to przekierować na prezydenta. To jest zadanie Urzędu Morskiego - tłumaczy Witold Wróblewski, prezydent Elbląga
Trwają negocjacje
Jak dodaje, nadal trwają negocjacje, kto podejmie się pogłębiania tego odcinka. - Do tej pory odbyły się dwa spotkania w Ministerstwie Aktywów Państwowych, dotyczące dokapitalizowania spółki i możliwości przejęcia większościowego pakietu udziałowego w spółce portu, czyli zarządu portu morskiego Elbląg. Są to negocjacje między samorządem elbląskim i administracją rządową - dodaje Arkadiusz Zgliński, dyrektor portu w Elblągu.
Na pytanie reporterki TVN24, czy rząd planuje przejąć port, dyrektor odpowiada, że "nie do końca".
- Rząd planuje przeznaczyć środki finansowe na dokapitalizowanie spółki i na przeprowadzenie niezbędnych inwestycji w porcie, tak by jednostki, które założone są w projekcie przekopu przez Mierzeję Wiślaną mogły dopłynąć do terminali przeładunkowych - tłumaczy dyrektor.
Przekop przez Mierzeję Wiślaną
Całkowita długość drogi wodnej z Zatoki Gdańskiej przez Zalew Wiślany do Elbląga to prawie 23 kilometry, w tym samo przejście przez Zalew Wiślany wynosi nieco ponad 10 kilometrów, na rzece Elbląg – także ponad 10 kilometrów, a pozostałe ok. 2,5 km to odcinek, na który złożą się śluza i port zewnętrzny oraz stanowisko postojowe. Kanał, jak i cały tor wodny będą miały docelowo pięć metrów głębokości.
Źródło: TVN24/PAP
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe NDI/BESIX