Ponad trzy miliony złotych zakopali w beczkach. Plotki o ukrytych pieniądzach krążyły po mieście

Do zatrzymania mężczyzn w wieku 75, 44 i 34 lat doszło w sierpniu tego roku, ale - jak tłumaczą policjanci - ze względu na dobro śledztwa nie przekazywali wcześniej informacji. - Wówczas policjanci na terenie jednej z posesji w Malborku zatrzymali na gorącym uczynku popełnienia przestępstwa trzech mężczyzn. W ręce policjantów trafił 75-latek w momencie, gdy przekazywał swojemu synowi przez płot foliowe pakunki z narkotykami, które on z kolei próbował przekazać czekającemu na nie 34-latkowi - przekazała podkomisarz Karina Kamińska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. 

Transakcje przerwali podejrzanym interweniujący policjanci. - Nadal pracujemy nad tą sprawą i niewykluczone są kolejne zatrzymania - dodała Kamińska.

Według ustaleń śledczych mężczyźni handlowali narkotykami na terenie powiatu malborskiego oraz powiatów ościennych.

Jak przekazał lokalny portal malbork.naszemiasto.pl, po sierpniowej interwencji policji w Malborku "zaczęła krążyć i żyć własnym życiem legenda" o milionach zakopanych w ziemi. Dziennikarze ponad miesiąc temu dopytywali funkcjonariuszy o sprawę, ale otrzymali jedynie prośbę o wstrzymanie się z publikacją do pojawienia się oficjalnej informacji. Jak się teraz okazało, nie była to tylko plotka.

W trakcie interwencji na terenie posesji jednego z mężczyzn policjanci znaleźli i zabezpieczyli ukryte w zagajniku torby podróżne, w których znajdowały się znaczne ilości marihuany oraz amfetaminy.

- Substancje zapakowane były w hermetyczne worki - przekazała Kamińska.

Dodała, że kryminalni zabezpieczyli 15 kilogramów narkotyków o czarnorynkowej wartości nie mniejszej niż 600 tysięcy złotych oraz przedmioty, które służyły zatrzymanym do prowadzenia przestępczej działalności, były to m.in. worki do próżniowego pakowania, waga elektroniczna, zgrzewarka.

Dodatkowo policjanci znaleźli i zabezpieczyli zakopane w ziemi dwie plastikowe beczki, a w nich skrzynki na narzędzia z próżniowo zapakowanymi pieniędzmi. W gotówce ponad trzy miliony złotych. Według ustaleń śledczych pochodzą z przestępczego procederu. 

W mieszkaniu kolejnego z podejrzanych policjanci również znaleźli narkotyki, m.in. kokainę, a w sejfie kolejne pieniądze - 400 tysięcy złotych. Łącznie w trakcie czynności zabezpieczono ponad pięć milionów złotych.

Mężczyźni usłyszeli zarzuty wprowadzania do obrotu znacznych ilości środków odurzających i psychotropowych, za co grozi do 12 lat pozbawienia wolności. 

Zasądzone w sierpniu areszty zostały kilka dni temu przedłużone na kolejne trzy miesiące.