Ruszył proces w sprawie śmierci dwóch harcerek podczas nawałnicy w Suszku

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24/PAP
Rusza proces w sprawie tragedii w Suszku
Rusza proces w sprawie tragedii w SuszkuTVN24
wideo 2/33
Ruszył proces w sprawie tragedii w SuszkuTVN24

Trzy osoby stanęły przed sądem w związku ze śmiercią dwóch harcerek w sierpniu 2017 roku. Dziewczynki brały udział w obozie harcerskim w Suszku, gdy przez Pomorze przeszła gwałtowna nawałnica. Oskarżeni to komendant obozu harcerskiego, jego zastępca oraz urzędnik starostwa. Dowodzący obozem nie przyznali się przed sądem do zarzucanych czynów. - Nie miałem żadnej informacji i nie czuję się w żaden sposób winny - mówił jeden z oskarżonych.

Proces dotyczy tragedii w Suszku, do której doszło w nocy z 11 na 12 sierpnia 2017 roku, gdy na Pomorzu przeszły gwałtowne burze z silnymi porywami wiatru. Zniszczony został obóz harcerski. Zginęły wtedy dwie harcerki w wieku 13 i 14 lat. 38 kolejnych uczestników obozu trafiło z różnymi obrażeniami do szpitali. Większość z nich pochodziła z Łodzi.

Proces ruszył we wtorek przed godziną 10 przed łódzkim sądem. Oskarżeni to komendant obozu harcerskiego i jego zastępca oraz ówczesny dyrektor wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego w Starostwie Powiatowym w Chojnicach.

"Nie miałem żadnej informacji i nie czuję się w żaden sposób winny"

Mateusz I., który pełnił funkcję komendanta obozu harcerskiego, oraz jego zastępca Włodzimierz D. zostali oskarżeni o umyślne narażenie uczestników obozu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz doprowadzenie do nieumyślnego spowodowania śmierci dwóch harcerek i nieumyślnego spowodowania różnego rodzaju obrażeń ciała u kolejnych kilkudziesięciu harcerzy.

Prokuratura zarzuciła im niewłaściwą organizację obozu harcerskiego, w tym niewłaściwie przeprowadzoną akcją ewakuacyjną podczas nawałnicy. Mieli oni nie wyznaczyć i nie oznaczyć przebiegu drogi ewakuacyjnej, nie wskazać stałego i bezpiecznego miejsca zbiórki podczas ewakuacji, nie przeprowadzić obowiązkowych próbnych alarmów ewakuacji obozu. Mieli również zaniechać podjęcia współpracy z powiatowym Centrum Zarządzania Kryzysowego, a także zignorować ostrzeżenia synoptyczne o zagrożeniu burzami z gradem i porywach wiatru do 115 km/h. Grozi im do 5 lat więzienia.

Dowodzący obozem nie przyznali się przed sądem do zarzucanych im czynów.

Komendant Mateusz I. wyjaśnił, że organizacja biwaku była przygotowywana od jesieni poprzedniego roku i był on zgłoszony do wszystkich urzędów. Zapewnił, że posiadał niezbędne doświadczenie do kierowania tego typu miejscem oraz że 1 sierpnia 2017 roku został przeprowadzony próbny alarm ewakuacyjny w formie gry. Miejscem ewakuacji miał zaś być pobliski las młodnik.

Dodał, że w dniu tragedii, przed nadejściem nawałnicy powiadomił o możliwym zagrożeniu drużynowych odpowiedzialnych za sześć działających na terenie biwaku podobozów i wydał im związane z tym zalecenia. Wyjaśnił, że w chwili pogorszenia sytuacji pogodowej została uruchomiona syrena alarmowa, która dla uczestników była sygnałem do ewakuacji.

- To był wyjątkowo ciepły, duszny i parny dzień. Było czuć, że prawdopodobnie tego dnia wieczorem będzie burza. Sprawdziłem w internecie, że nadejdzie ona około 22-23, ale z prognozy nic nie wskazywało, że ta burza będzie silniejsza niż wszystkie poprzednie podczas obozu. Mieliśmy ich trzy lub cztery i nic złego się nie wydarzyło – tłumaczył.

Trzy osoby oskarżone po tragedii w Suszkutvn24

Opisując przebieg nawałnicy ocenił, że był to trwający kilka minut armagedon.

- Wiatr był przeogromny, namioty zaczęły się podnosić, na nasz spadło drzewo. (…) nigdy w życiu nie spotkałem się z czymś tak ekstremalnym. Grzmoty i błyski piorunów, straszliwy wiatr i ściana deszczu z nieba. W świetle błyskawic i latarki widziałem łamiące się dookoła drzewa. Jedne łamały się jak zapałki w połowie, a drugie były wyrywane razem z korzeniami. Sytuacja była dramatyczna - relacjonował komendant.

Nie wszyscy uczestnicy obozu zdążyli się ewakuować, ponieważ ścieżki do młodego lasu zostały zawalone drzewami. Część pobiegła skryć się do pobliskiego jeziora. Łamiące się drzewa wyrządziły u harcerzy i kadry obozu wiele obrażeń, a dwie nastolatki przygniecione przez konary zginęły mimo prób reanimacji. Zaalarmowane służby ze względu na ogrom zniszczeń dotarły do poszkodowanych dopiero po siedmiu godzinach, ok. godz. 6 nad ranem.

Dowodzący obozem przekonywali we wtorek, że nie otrzymali od służb żadnej informacji o nadchodzącej nawałnicy i zrobili wszystko, by w tych warunkach możliwie najlepiej zadbać o uczestników obozu.

- Jest mi bardzo przykro i żal, że do tego doszło. Bardzo współczuję rodzinie Olgi i Asi. Każdy chciałby cofnąć czas i żebyśmy dostali jakąkolwiek informację, że coś takiego nadejdzie. Wtedy albo ewakuowalibyśmy się do młodnika, albo wyszli do Lotynia. Ale niestety, nie miałem żadnej informacji, i nie czuję się w żaden sposób winny – przyznał w sądzie Mateusz I.

Z kolei emerytowany obecnie Andrzej N. został oskarżony o niedopełnienie obowiązków służbowych. Miał nie przekazać, w okresie bezpośrednio poprzedzającym załamanie pogodowe w powiecie chojnickim, alertu pogodowego o nadchodzącej nawałnicy na niższy szczebel zarządzania kryzysowego, mimo że alert został mu wcześniej przekazany z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku.

Andrzej N., przesłuchany w charakterze podejrzanego, przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa. Złożył wyjaśnienia zgodne z ustaleniami w śledztwie.

Andrzejowi N. grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, a Mateuszowi I. oraz Włodzimierzowi D. do 5 lat więzienia.

Wichura zniszczyła tysiące domów i dziesiątki tysięcy hektarów lasów

Na obozie w Suszku przebywało 130 harcerzy z łódzkiego okręgu ZHR. Opiekowało się nimi ośmiu wychowawców.

Gwałtowne burze, a miejscami nawet trąby powietrzne, przeszły przez północ Polski w nocy z 11 na 12 sierpnia 2017 roku. Wskutek nawałnic zginęło w Polsce sześć osób, w tym dwie nastolatki, które przebywały na obozie harcerskim w miejscowości Suszek. Harcerki – 13-letnia Asia i 14-letnia Olga – zostały przygniecione przez drzewo. Około 50 osób doznało obrażeń.

Wichura zniszczyła tysiące domów i dziesiątki tysięcy hektarów lasów. W samym tylko nadleśnictwie Lipusz w ciągu jednej nocy żywioł zniszczył 18 tysięcy hektarów terenów leśnych - całkowita powierzchnia terenów tego nadleśnictwa to 23 tysiące hektarów.

W Suszku zginęły dwie harcerkiFakty w Południe

Autorka/Autor:MAK/ks

Źródło: TVN24/PAP

Źródło zdjęcia głównego: Fakty w Południe

Pozostałe wiadomości

Niemiecka baza wojskowa obok lotniska w Kolonii była w środę tymczasowo zamknięta po tym, jak odkryto dziurę w ogrodzeniu. Po krótkim czasie przywrócono do niej dostęp, ale żołnierzom powiedziano, aby nie pili wody z kranu. Władze prowadzą dochodzenie pod kątem możliwego sabotażu - poinformowało niemieckie Dowództwo Terytorialne.

Dziura w ogrodzeniu bazy wojskowej, żołnierzom zakazano pić wodę. Władze podejrzewają sabotaż

Dziura w ogrodzeniu bazy wojskowej, żołnierzom zakazano pić wodę. Władze podejrzewają sabotaż

Źródło:
Reuters

Rodzina oraz policja szukają Izabeli Parzyszek z Kruszyna, która w piątek zaginęła w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach. 35-latka jechała autostradą A4 z Bolesławca do Wrocławia. W pewnym momencie jej auto się zepsuło. Zadzwoniła wówczas do rodziny i ślad po niej zniknął.

Tajemnicze zaginięcie Izabeli Parzyszek. Wysiadła z zepsutego samochodu na autostradzie i ślad po niej zniknął

Tajemnicze zaginięcie Izabeli Parzyszek. Wysiadła z zepsutego samochodu na autostradzie i ślad po niej zniknął

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut popełnienia przestępstwa ogłoszono w środę w Prokuraturze Okręgowej w Zamościu byłemu europosłowi PiS Ryszardowi Czarneckiemu. Chodzi o tak zwaną sprawę "kilometrówek". Śledczy zarzucają mu doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości. Czarnecki został przesłuchany w charakterze podejrzanego, nie przyznał się.

Czarnecki usłyszał zarzut w sprawie "kilometrówek". Według prokuratury oddał tylko połowę pieniędzy

Czarnecki usłyszał zarzut w sprawie "kilometrówek". Według prokuratury oddał tylko połowę pieniędzy

Źródło:
tvn24.pl

Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że w najbliższych dniach u żołnierzy Wojska Polskiego ma zostać dopuszczone posiadanie zarostu i tatuaży w odkrytych miejscach.

Szef MON zapowiada zmiany w wojsku, chodzi o zarost i tatuaże. "Mogą się niektórzy uśmiechnąć"

Szef MON zapowiada zmiany w wojsku, chodzi o zarost i tatuaże. "Mogą się niektórzy uśmiechnąć"

Źródło:
PAP

Liczy niespełna 400 mieszkańców, jest jedną z najbogatszych gmin we Włoszech i przyciąga sławnych i bogatych. Portofino wydaje się idealnym turystycznym celem, jednak - jak pisze brytyjski "Guardian" - w ostatnim czasie stało się areną "polowania" na klimatyzatory. Chodzi o ścisłe restrykcje dotyczące używania tych urządzeń i działań podejmowanych w tej sprawie przez lokalną policję.

Polowanie na klimatyzatory w raju dla sławnych i bogatych

Polowanie na klimatyzatory w raju dla sławnych i bogatych

Źródło:
Guardian

W tajemniczym korytarzu odkrytym w Gucin Gaju znaleziono zabytki z czasów wczesnego średniowiecza oraz monety z XVII wieku - poinformowało Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków. Archeolodzy badali, jak pierwotnie wyglądał i do czego służył 65-metrowy tunel.

"Masońskie groby" w katakumbach. Badacze weszli do tajemniczego tunelu

"Masońskie groby" w katakumbach. Badacze weszli do tajemniczego tunelu

Źródło:
PAP

Lipcową inflację najbardziej podbiły ceny energii. Prąd zdrożał o prawie 20 procent miesiąc do miesiąca, a gaz - o prawie 17 procent. Za przyspieszenie inflacji odpowiadają również wyższe ceny żywności i napojów alkoholowych.

To najbardziej podbiło inflację

To najbardziej podbiło inflację

Źródło:
PAP

Gdzie jest burza? W środę 14.08 wieczorem nad Polską zaczęły pojawiać się wyładowania atmosferyczne. Śledź aktualną sytuację pogodową w kraju na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Słychać pierwsze grzmoty

Gdzie jest burza? Słychać pierwsze grzmoty

Źródło:
tvnmeteo.pl

Władze Sewilli zapowiadają walkę z nielegalnie działającymi mieszkaniami na wynajem dla turystów. Planują m.in. odcinanie dostaw wody do nieruchomości nieposiadających licencji. Chcą też cofnąć kilkaset wydanych wcześniej pozwoleń. Burmistrz stolicy Andaluzji zapowiada "zero tolerancji" dla niestosujących się do przepisów.

Walczą z nadmierną turystyką. Odetną wodę w tysiącach mieszkań na wynajem 

Walczą z nadmierną turystyką. Odetną wodę w tysiącach mieszkań na wynajem 

Źródło:
El Pais, Andalucia Today

Prokurator z Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Lublinie skierował do Sądu Okręgowego w Przemyślu akt oskarżenia przeciwko Pablo G. Y. vel Pavel R. - poinformowała Prokuratura Krajowa. Chodzi o oficera GRU Pawła Rubcowa, który podawał się za hiszpańskiego dziennikarza. Prokurator oskarżył go o szpiegostwo.

Podawał się za hiszpańskiego dziennikarza, był szpiegiem GRU. Jest decyzja polskiej prokuratury

Podawał się za hiszpańskiego dziennikarza, był szpiegiem GRU. Jest decyzja polskiej prokuratury

Źródło:
PAP

Pogoda na długi weekend sierpniowy. Co czeka nas w najbliższych dniach, dla wielu wolnych od pracy? Przesuwające się znad Afryki masy powietrza podniosą w Polsce temperaturę do nawet 35 stopni Celsjusza. Popołudniami będzie uaktywniać się letnia linia nawałnic. Lokalnie zjawiska burzowe mogą być gwałtowne.

"Pogodowa mieszanka wybuchowa". Co nas czeka w długi weekend sierpniowy

"Pogodowa mieszanka wybuchowa". Co nas czeka w długi weekend sierpniowy

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kolejny długi sierpniowy weekend wiąże się ze zmianami w rozkładach jazdy komunikacji miejskiej. 14 sierpnia na Stadionie Narodowym odbędzie się mecz o Superpuchar UEFA. 15 sierpnia to dzień defilady z okazji Święta Wojska Polskiego. Niektóre linie zostaną zawieszone, inne pojadą zgodnie ze świątecznym harmonogramem.

Mecz o Superpuchar i defilada. Długi weekend z utrudnieniami

Mecz o Superpuchar i defilada. Długi weekend z utrudnieniami

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Cały czas jesteśmy w kontakcie ze służbami - zapewnił wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski, zapytany o działania w sprawie pomoru ptaków w Warszawie i stwierdzenie w ich ciałach wirusa gorączki Zachodniego Nilu.

Martwe ptaki w Warszawie. W ich ciałach wirusa gorączki Zachodniego Nilu

Martwe ptaki w Warszawie. W ich ciałach wirusa gorączki Zachodniego Nilu

Źródło:
PAP

Prokuratura Rejonowa w Zakopanem rozszerzyła zakres śledztwa w sprawie śmierci 25-letniego strażaka, który miał zostać dotkliwie pobity w Białym Dunajcu - przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu Justyna Rataj-Mykietyn. Pierwsze przestępstwo dotyczy spowodowania obrażeń ciała pokrzywdzonego, a drugie - nieumyślnego spowodowania jego śmierci.

Śmierć strażaka po bójce w remizie. Prokuratura rozszerza śledztwo

Śmierć strażaka po bójce w remizie. Prokuratura rozszerza śledztwo

Źródło:
PAP

Ukraina przeprowadziła największy jak dotąd atak dronami na cztery rosyjskie lotniska wojskowe - poinformował Reuters, powołując się na źródło w ukraińskich siłach bezpieczeństwa. Tymczasem Wołodymyr Zełenski oznajmił, że wojsko Ukrainy posuwa się naprzód w obwodzie kurskim i wzięło ponad stu rosyjskich żołnierzy jako jeńców.

Reuters: Ukraińcy zaatakowali dronami cztery rosyjskie lotniska wojskowe

Reuters: Ukraińcy zaatakowali dronami cztery rosyjskie lotniska wojskowe

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters

30-latek przyjechał na szpitalny oddział ratunkowy w Pabianicach (woj. łódzkie), bo bardzo bolała go głowa. Już wychodząc z auta, miał problemy z równowagą. Okazało się, że mężczyzna miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie, a auto, którym przyjechał, jest kradzione.

Przyjechał do szpitala, bo bolała go głowa. Okazało się, że to przez alkohol

Przyjechał do szpitala, bo bolała go głowa. Okazało się, że to przez alkohol

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Zażalenie Prokuratury Krajowej na odmowę aresztowania Marcina Romanowskiego ma rozpatrzyć troje sędziów, w tym Przemysław Dziwański, który miał być wyłączony ze sprawy. Rzeczniczka Sądu Okręgowego w Warszawie przekazała, że taka decyzja wynika z tego, iż "mamy dwa sprzeczne orzeczenia" co do wyłączenia Dziwańskiego, ale "oba są prawomocne". Według niej ta sprawa to "węzeł gordyjski". Rozpatrzenie zażalenia zaplanowano na 27 września.

"Węzeł gordyjski" w sprawie aresztowej Romanowskiego. "Mamy dwa sprzeczne orzeczenia, oba prawomocne"

"Węzeł gordyjski" w sprawie aresztowej Romanowskiego. "Mamy dwa sprzeczne orzeczenia, oba prawomocne"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

Nie za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, a katastrofy w ruchu lądowym odpowie kierowca, który we wtorek potrącił kobietę na przejściu i wjechał w pełen ludzi przystanek. Dwie osoby zginęły, kilka trafiło do szpitala.

Kierowca z Woronicza odpowie za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym

Kierowca z Woronicza odpowie za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Kobieta, o zaatakowanie której podejrzewany jest Marius Borg Høiby, pozostawała z nim w "romantycznej relacji" - informuje policja. Oszczędnie komentuje ona jednak pozostałe szczegóły sprawy, w związku z którą na początku sierpnia zatrzymano 27-letniego syna księżnej koronnej Norwegii, Mette-Marit. Lokalne media donoszą, że do ataku miało dojść w mieszkaniu domniemanej pokrzywdzonej. Publikują też zdjęcia rzekomo dokonanych przez Høiby'ego zniszczeń i opisują groźby, jakie miał kierować pod adresem dziewczyny.  

"Romantyczna relacja" i groźby przez telefon. Nowe ustalenia w sprawie zatrzymanego syna księżnej  

"Romantyczna relacja" i groźby przez telefon. Nowe ustalenia w sprawie zatrzymanego syna księżnej  

Źródło:
ENEX, VG, Se og Hør, tvn24.pl

W gminie Ontinyent w Walencji po ulewnych opadach deszczu zawaliła się część dachu supermarketu. Z budynku ewakuowano kilkaset osób. Nikt nie został ranny, ale woda wyrządziła szkody.

Lunęło tak, że zawaliła się część dachu supermarketu

Lunęło tak, że zawaliła się część dachu supermarketu

Źródło:
ENEX, El Espanol, Levante-EMV

28-letnia Polka i 29-letni Francuz wtargnęli na płytę krakowskiego lotniska, chcąc dostać się do samolotu do Marsylii. Wcześniej podróżnym zakazano wejścia na pokład, bo nie chcieli oni dopłacać za zbyt duży bagaż.

Polka i Francuz wtargnęli na płytę lotniska, wcześniej odmówili dopłaty za bagaż

Polka i Francuz wtargnęli na płytę lotniska, wcześniej odmówili dopłaty za bagaż

Źródło:
PAP

Scena jak z filmu "Kevin sam w domu" rozegrała się w jednym z przedszkoli w Jeleniej Górze (woj. dolnośląskie). Tym razem jednak nie było śmiesznie. W piątek grupa przedszkolaków wyjechała na wycieczkę, jednak bez jednej 5-latki. Dziewczynka została w przedszkolu bez opieki. Sprawą zajęła się policja, prokuratura oraz kuratorium oświaty.

Pięcioletnie dziecko zostało zamknięte bez opieki na sześć godzin w przedszkolu

Pięcioletnie dziecko zostało zamknięte bez opieki na sześć godzin w przedszkolu

Źródło:
tvn24.pl

Mohammad Abu Al Qumsan poszedł odebrać akty urodzeń swoich dzieci - bliźniąt, które właśnie przyszły na świat. Wtedy otrzymał telefon, że dom w Strefie Gazy, w którym rodzina mieszkała, został zbombardowany. Noworodki i jego żona zginęli.

Pozostały mu tylko akty urodzenia. Żona i nowo narodzone bliźniaki zginęli w zbombardowanym domu

Pozostały mu tylko akty urodzenia. Żona i nowo narodzone bliźniaki zginęli w zbombardowanym domu

Źródło:
CNN, Reuters

Tarnobrzeska prokuratura zaostrzyła zarzuty wobec małżeństwa S., podejrzanego w sprawie śmiertelnego zatrucia wyrabianą przez nich mięsną galaretą. Odpowiedzą nie za narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, a za nieumyślne spowodowanie śmierci. Grozi im do pięciu lat więzienia.

Śmierć po zjedzeniu galarety. Prokuratura zmienia zarzuty dla małżeństwa sprzedającego wyroby

Śmierć po zjedzeniu galarety. Prokuratura zmienia zarzuty dla małżeństwa sprzedającego wyroby

Źródło:
PAP

Żona szefa Polskiego Komitetu Olimpijskiego w końcówce rządów PiS zarobiła w państwowym banku ponad milion złotych - wynika z ustaleń portalu Onet. Tak dużą pensję miała otrzymać za zaledwie pół roku pracy. Jak zauważają dziennikarze, odpowiedzialnym za spółki Skarbu Państwa był wtedy bliski znajomy Radosława Piesiewicza Jacek Sasin, ówczesny minister aktywów państwowych.

Milion za pół roku pracy. Żona szefa Polskiego Komitetu Olimpijskiego zarobiła za PiS fortunę

Milion za pół roku pracy. Żona szefa Polskiego Komitetu Olimpijskiego zarobiła za PiS fortunę

Źródło:
Onet
Koniec audytu w ABW, brak zawiadomień do prokuratury. "Jestem zdziwiony"

Koniec audytu w ABW, brak zawiadomień do prokuratury. "Jestem zdziwiony"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Większość polskich ugrupowań proeuropejskich milczy na temat przyjęcia unijnej waluty, a tym samym oddaje pole eurosceptykom - czytamy w środowo-czwartkowym wydaniu "Rzeczpospolitej". Jak wynika z najnowszego badania, poparcie dla wprowadzenia euro za kilka lat zmniejszyło się z 34,9 proc. w 2023 roku do 30,7 proc. obecnie.

Poparcie Polaków dla wejścia do strefy euro. Najnowsze badanie nie pozostawia złudzeń

Poparcie Polaków dla wejścia do strefy euro. Najnowsze badanie nie pozostawia złudzeń

Źródło:
PAP
Partyjni działacze, hejter i prawnicy bliscy władzy. Komu jeszcze płaciło ministerstwo Ziobry?

Partyjni działacze, hejter i prawnicy bliscy władzy. Komu jeszcze płaciło ministerstwo Ziobry?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Hiszpańskie władze prowadzą "wstępne dochodzenie" w sprawie teledysku Katy Perry - informuje BBC. Artystka nakręciła go na Balearach, a część scen miało powstać na chronionych wydmach wysepki Espalmador (S'Espalmador). Urzędnicy twierdzą, że gwiazda nie miała wymaganego pozwolenia.

Dochodzenie po premierze teledysku amerykańskiej gwiazdy. Chodzi o sceny z plaży

Dochodzenie po premierze teledysku amerykańskiej gwiazdy. Chodzi o sceny z plaży

Źródło:
BBC
Janeczka uratowała życie jej dziadkowi 80 lat temu. Dziś nie odpuszcza i prosi o pomoc

Janeczka uratowała życie jej dziadkowi 80 lat temu. Dziś nie odpuszcza i prosi o pomoc

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jak wygląda zorza polarna widziana z przestrzeni kosmicznej? Astronauta Matthew Dominick z NASA prowadził w niedzielę11 sierpnia obserwacje Ziemi z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i udało mu się uchwycić niezwykły widok.

Zorza polarna. Zobaczcie ją jeszcze raz, ale tym razem z perspektywy dostępnej wybranym

Zorza polarna. Zobaczcie ją jeszcze raz, ale tym razem z perspektywy dostępnej wybranym

Źródło:
NASA, tvnmeteo.pl

Liczba zakażeń COVID-19 znów jest duża - ocenia w rozmowie z tvn24.pl prof. dr hab. Anna Piekarska. Kierowniczka Katedry i Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala im. Biegańskiego w Łodzi zauważa, że do wzrostu liczby chorych dochodzi od początku lipca. Zdaniem Głównego Inspektora Sanitarnego doktora Pawła Grzesiowskiego, szczytu zachorowań należy spodziewać się w połowie września.  

Wakacyjna fala COVID-19 w Polsce. "Zakażeń znów jest dużo"

Wakacyjna fala COVID-19 w Polsce. "Zakażeń znów jest dużo"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Tegoroczny Top of the Top Sopot Festival rusza już za kilka dni. Gwiazdą pierwszego dnia wydarzenia będzie między innymi Sarsa. Piosenkarka opowiedziała w TVN24 o swoich zmaganiach z poważną chorobą, która była inspiracją do powstania nowego singla. - Ten utwór pokazuje, że można przekuć najtrudniejszą sytuację w coś dobrego - mówi.

Sarsa wraca z nowym singlem na Top of the Top Sopot Festival. "Zaklęłam rzeczywistość"

Sarsa wraca z nowym singlem na Top of the Top Sopot Festival. "Zaklęłam rzeczywistość"

Źródło:
tvn24.pl

Poszukiwania złota, intrygi świata finansjery i emocje w kolejnej odsłonie głośnej serii - na platformie Max debiutują w tym tygodniu tytuły w sam raz na letnie wieczory. Na liście premier między innymi film "Furiosa: Saga Mad Max", który niedawno miał swoją premierę kinową.

Niedawno w kinach, teraz online. Co nowego na platformie Max

Niedawno w kinach, teraz online. Co nowego na platformie Max

Źródło:
tvn24.pl