Lekarz rodzinny z Ośrodka Zdrowia w Wicku (woj. pomorskie) przyjmował pacjentów, choć nie miał uprawnień. Izbę Lekarską powiadomił wójt, po sygnałach od mieszkańców.
O tym, że wickim ośrodku zdrowia pracuje lekarz bez uprawień wójt dowiedział się od mieszkańców. Izba Lekarska potwierdziła te podejrzenia, więc wezwał policję.
Gdy mundurowi przyjechali do przychodni, Roman B. akurat... przyjmował pacjentów. - Policjanci poinformowali, że nie może dalej wykonywać swojej pracy. Jedyne, co mogli zrobić na miejscu, to sporządzić notatkę do Izby Lekarskiej ze stosowną adnotacją. Nie badali lekarza, bo nie wydawało się, żeby był pod wpływem jakiś środków - relacjonuje Daniel Pańczyszyn, oficer prasowy lęborskiej policji.
Jak dodaje, policjanci poinformowali personel ośrodka, by nie rejestrował pacjentów do tego lekarza. - Zbieramy materiał dowodowy. Na jego podstawie zostanie podjęta decyzja, co dalej - podsumowuje Pańczyszyn.
Powody są poufne
W rejestracji przychodni usłyszeliśmy, że taki lekarz faktycznie już tam pacjentów nie przyjmuje. - Według Izby Lekarskiej, Roman B. jest zawieszony i nie ma w tej chwili prawa wykonywania zawodu - relacjonuje wójt Wicka Dariusz Waleśkiewicz.
Prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Gdańsku doktor Roman Budziński, potwierdza, ale zastrzega: - Nie mogę podać powodów takiej decyzji, bo są to sprawy poufne. Mogę powiedzieć jedynie, że takich decyzji nie podejmuje się pochopnie, były ku temu poważne powody - tłumaczy.
Według portalu gp24.pl, Roman B. stracił prawo do wykonywania zawodu z powodu nadużywania lekarstw. Te informacje potwierdzają osoby zbliżone do śledztwa w tej sprawie.
"Jestem tu od niedawna"
Jak to się stało, że lekarz bez uprawnień przyjmował pacjentów? Przez dwa dni próbowaliśmy skontaktować się z kierownikiem ośrodka zdrowia w Wicku. W końcu oznajmił, że nic nie wie na ten temat. - Jestem tu dyrektorem od niedawna - uciął Tadeusz Czosnek.
Zgodnie z prawem, lekarz pozbawiony uprawnień wykonywania zawodu nie może przyjmować pacjentów, ani wypisywać recept.
Autor: aja/ws/b/roody / Źródło: TVN24 Pomorze, GP24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24