Lech Wałęsa trafił do szpitala. "Ryzyko amputacji palców obu stóp"

Lech Wałęsa już w szpitalu
Wałęsa: nie wiem, jaka jest wola Nieba (wideo z 15 marca)
Źródło: FB/Lech Wałęsa

Były prezydent Lech Wałęsa trafił do szpitala z powodu powikłań cukrzycowych. Jak poinformował nas jego asystent Marek Kaczmar, obecnie Wałęsa przechodzi leczenie. Nie wiadomo, jak długo będzie musiał pozostać w szpitalu.

We wtorek po godzinie 14 Lech Wałęsa sam poinformował w mediach społecznościowych, że znowu trafił do szpitala. Ostatnio w marcu informowaliśmy, że Wałęsa przeszedł w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku operację wymiany rozrusznika serca. Już wtedy przypominał, że jego rodzice zmarli w młodszym wieku, niż ma on teraz - były prezydent skończył 77 lat. Martwił się swoim zdrowiem.

Lech Wałęsa czeka na wyniki badań

Jak przekazał nam Marek Kaczmar, asystent Wałęsy, prezydent trafił do szpitala przez załamanie zdrowia. - Jutro, po pierwszych badaniach lekarskich, może uda się coś potwierdzić – powiedział nam we wtorek.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Jak udało się nam dowiedzieć, powodem złego stanu prezydenta jest prawdopodobnie cukrzyca. Stan zdrowia Wałęsy jest stabilny.

W środę potwierdził nam to Kaczmar. - Istnieje ryzyko amputacji palców obu stóp z powodu cukrzycy - powiedział nam asystent byłego prezydenta. Jeśli leczenie przyniesie pozytywne efekty, może uda się uniknąć amputacji. Prezydent na razie pozytywnie reaguje na leki.

Nie wiadomo, jak długo Wałęsa będzie musiał zostać w szpitalu. Kaczmar poinformował nas, że prezydent będzie prawdopodobnie wnosił o przełożenie przesłuchania w Instytucie Pamięci Narodowej. IPN wezwał Wałęsę w celu złożenia wyjaśnień w śledztwie dotyczącym składania przez niego nieprawdziwych zeznań. Śledztwo zostało wszczęte po zawiadomieniu od prywatnej osoby.

Czytaj także: