Saperzy w fabryce frytek. Wśród ziemniaków znaleziono granat

Wśród zimniaków znaleziono granat
Lębork (Pomorze)
Źródło: Google Earth

Saperzy pojawili się w piątek w firmie produkującej mrożonki z ziemniaków w Lęborku. Okazało się, że wśród ziemniaków znalazł się granat. - Był oblepiony piaskiem i na pierwszy rzut oka wyglądał jak duży ziemniak - przekazała rzeczniczka lęborskiej policji.

Policja i wojskowi saperzy interweniowali w piątek rano w jednej z fabryk w Lęborku. Chodzi o firmę zajmującą się produkcją mrożonek z ziemniaków m.in. frytek.

- Około godziny 2 otrzymaliśmy zgłoszenie o tym, że na terenie fabryki wśród ziemniaków znaleziono nietypowy przedmiot. Nasi funkcjonariusze pojechali na miejsce. Okazało się, że to granat. Był oblepiony piaskiem i faktycznie na pierwszy rzut oka wyglądał jak duży ziemniak - przekazała st. asp. Marta Szałkowska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Lęborku.

Saperzy zabrali granat

- Na taśmie produkcyjnej wśród ziemniaków znalazł się granat F1. Jeden z pracowników wyniósł go na zewnątrz. Wezwano policję, która zabezpieczyła granat do czasu przyjazdu naszych saperów z 1. Batalionu Zmechanizowanego w Lęborku - powiedział tvn24.pl por. Piotr Gulbicki, oficer prasowy 7. Brygady Obrony Wybrzeża.

Wiadomo, że saperzy zabezpieczyli już granat i jeszcze dziś zostanie on zneutralizowany. Porucznik Gulbicki zwraca uwagę, że akurat w tym przypadku granat był bez zapalnika, ale lepiej nie usuwać samodzielnie żadnych niewybuchów. To należy pozostawić fachowcom.

Oglądaj TVN24 na żywo
Dowiedz się więcej:

Oglądaj TVN24 na żywo

Czytaj także: