Mieli pozbawić wolności 34-latka, przywiązywać do drzewa, zmuszać do kopania dołu, straszyć bronią, polewać benzyną czy zamykać w kontenerze. Mężczyzna miał być także bity - mówi kom. Przemysław Słomski z bydgoskiej policji. Trzech podejrzanych usłyszało zarzuty i trafiło do aresztu.
Wszytko działo się w powiecie radziejowskim (woj. kujawsko-pomorskie). O tym, że 34-latek mógł zostać porwany i torturowany powiadomiła policję rodzina mężczyzny.
- Gdy policjanci pojechali do miejsca zamieszkania mężczyzny, aby przyjąć zgłoszenie od członków jego rodziny, w pobliżu tej posesji przejechał samochód, który, jak wynikało z relacji świadków, miał przewozić pokrzywdzonego - mówi kom. Przemysław Słomski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Policjanci od razu zatrzymali osobowego seata. W środku było czterech mężczyzn, wśród nich poszkodowany 34-latek.
- Kryminalni uwolnili mieszkańca powiatu radziejowskiego, a trzech pozostałych mężczyzn trafiło do policyjnego aresztu. Od 34-latka przyjęto zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na jego szkodę - opowiada Słomski.
Mieli torturować, żeby odzyskać dług
Jak ustalili śledczy, mężczyzna mógł być przetrzymywany przez około 36 godzin.
- Materiał dowodowy przedstawia ponury obraz przestępstwa, którego dopuścili się podejrzani. Jak wynika z ustaleń policjantów, zatrzymani mieli pozbawić wolności 34-latka. W tym czasie mieli go przywiązywać do drzewa, zmuszać do kopania dołu, straszyć bronią, polewać benzyną, czy zamykać w kontenerze. Mężczyzna miał być także bity - wymienia Słomski.
Chcieli w ten sposób odzyskać rzekomy dług.
Zarzuty i areszt
Funkcjonariusze przeszukali samochód i firmę, którą prowadzi jeden z podejrzanych.
- Policjanci zabezpieczyli 2 sztuki broni, a także 11 mauserów wypełnionych olejem napędowym oraz cysternę, w której było ok. 10 tys. litrów oleju napędowego. Z tej racji, że było duże prawdopodobieństwo, iż paliwo to jest nielegalne, o sprawie powiadomiono KAS (Krajowa Administracja Skarbowa - red.), której funkcjonariusze pobrali próbki do badań - tłumaczy oficer prasowy.
Zatrzymani w wieku 30, 32 i 36 lat usłyszeli zarzuty, m.in. pozbawienia pokrzywdzonego wolności ze szczególnym udręczeniem. Grozi im za to więzienie na czas nie krótszy niż trzy lata.
Mężczyźni trafili na trzy miesiące do aresztu.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: MAK/gp / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: KWP Bydgoszcz