Wojewoda zachodniopomorski zwrócił się z prośbą do lekarzy, pielęgniarek, położnych i fizjoterapeutów o podjęcie pracy przy zwalczaniu epidemii COVID-19. - Bardzo liczymy na wsparcie całego środowiska medycznego - apeluje Tomasz Hinc.
Część wojewodów delegowała medyków do pracy pod groźbą kary finansowej nawet do pięciu tysięcy złotych. Wojewoda zachodniopomorski Tomasz Hinc postanowił w czwartek prosić medyków o podjęcie pracy.
- Wojewoda zwrócił się z prośbą do lekarzy, pielęgniarek, położnych i fizjoterapeutów o zgłaszanie się do Urzędu Wojewódzkiego i do poszczególnych izb lekarskich w sprawie podjęcia pracy przy osobach, które są zakażone koronawirusem - mówi Agnieszka Muchla, rzecznik wojewody zachodniopomorskiego.
Apel opublikowano na oficjalnej stronie Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego.
"Bardzo liczymy na wsparcie całego środowiska medycznego – mówi wojewoda Tomasz Hinc. – Jest ono potrzebne przy opiece nad osobami hospitalizowanymi m.in. w szpitalu monoprofilowym w Szczecinie, a także w sytuacji, kiedy zaczną się zapełniać izolatoria, w których przebywać będą osoby z lżejszymi objawami koronawirusa" - czytamy w komunikacie.
Wcześniej delegowali i wymierzali kary
Wcześniej większość wojewodów nie apelowała, a wzywała medyków do pracy w czasie epidemii COVID-19. Wiele osób nie było nawet pytanych o gotowość do pracy.
Tak właśnie było m.in. w przypadku będącej na urlopie macierzyńskim kobiety, która karmiła 5-miesięczne dziecko. Miała stawić się do pracy w domu pomocy społecznej w Tomczycach, gdzie koronawirusem zakażonych jest 70 osób - taką decyzję podjął wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł. Kobieta nie stawiła się w wyznaczonym miejscu. W Niedzielę Wielkanocną dostała karę w wysokości pięciu tysięcy złotych.
Wojewoda mazowiecki tłumaczył w rozmowie z TVN24, że do pracy kierował osoby z zasobu, "nie znając ich statusu rodzinnego, nie znając ich aktualnego stanu zdrowia ani innych informacji". Teraz nie będzie to możliwe.
W czwartek wieczorem na stronie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji przekazano, że wojewodowie mają zwrócić się z prośbą o zgłaszanie się personelu medycznego gotowego do pracy przy zwalczaniu epidemii COVID-19. "W przypadku pozytywnego odzewu ze strony środowiska medycznego, skierowanie do pracy przy zwalczaniu epidemii będzie realizowane na podstawie art. 47 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi" - czytamy w komunikacie.
Zgodnie z tym przepisem "pracownicy podmiotów leczniczych, osoby wykonujące zawody medyczne oraz osoby, z którymi podpisano umowy na wykonywanie świadczeń zdrowotnych, mogą być skierowani do pracy przy zwalczaniu epidemii". Jak zastrzegło MSWiA "art. 47 ust. 3 ustawy wymienia osoby, które nie podlegają skierowaniu do pracy niosącej ryzyko zakażenia przy zwalczaniu epidemii". Zgodnie z tą regulacją są to m.in.: osoby, które nie ukończyły 18 lat bądź ukończyły 60 lat, kobiety w ciąży, osoby samotnie wychowujące dziecko w wieku do 18 lat, osoby wychowujące dziecko w wieku do 14 lat, osoby wychowujące dziecko z orzeczeniem o niepełnosprawności lub orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego, albo osoby, u których orzeczono częściową lub całkowitą niezdolność do pracy.
Źródło: TVN24/PAP
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps