Walczą z pandemią i sami chorują, tylko w Szczecinie już 13 zakażonych medyków. "Przestrzegajcie obostrzeń"

- Lekarze, pielęgniarki, a nawet salowe apelują, abyśmy zasłaniali twarz, zakładali maseczki, dezynfekowali ręce. No i przede wszystkim trzymajmy dystans. Zarazić się jest bardzo prosto. wystarczy, że ktoś na nas kichnie, kaszlnie, że dotkniemy klamki, której wcześniej dotykała ją osoba zakażona. Przestrzegajmy obostrzeń – prosi Mateusz Iżakowski, rzecznik Samodzielnego Publicznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Szczecinie przy ul. Arkońskiej.

Placówka jest teraz jedną z dwóch, która walczy z koronawirusem w Zachodniopomorskiem. W piątek bowiem wojewoda przywrócił status szpitala jednoimiennego szpitalowi w Koszalinie.

Na oddziale zakaźnym obecnie znajduje się 57 pacjentów z COVID-19, a na OIOM-ie leży kolejnych osiem osób podłączonych do respiratorów.

Wszystko wskazuje, że chorych będzie coraz więcej. – Od kilkunastu dni obserwujemy wzrost liczby chorych, zarówno na oddziale zakaźnym, jak i na OIOM-ie – mówi Iżakowski.

Niestety ci, którzy na co dzień walczą z pandemią, teraz sami muszą się z nią zmagać. Badania potwierdziły, że 13 osób z personelu szpitala jest zakażonych, a kolejnych dziewięć nie może pracować, bo jest w kwarantannie – przebywają w szpitalnym izolatorium.

Te braki kadrowe nie sparaliżowały oddziału zakaźnego, ale teraz zdrowi medycy będą musieli pracować dużo więcej. – W tej chwili z powodu zakażeń wśród personelu, większej liczby pacjentów oraz upałów praca na oddziale zakaźnym jest wyjątkowo ciężka – przyznaje Iżakowski.

Stąd też apel o przestrzeganie obostrzeń, by spowolnić rozwój ognisk zakaźnych i odciążyć lekarzy oraz pielęgniarki.

W poniedziałek resort zdrowia poinformował o 619 nowych, potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem w Polsce. W Zachodniopomorskiem wykryto 11 zakażeń.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>