W gdańskim szpitalu w ciężkim stanie leży 10-letni chłopiec zakażony koronawirusem. Pomorscy lekarze zauważają, że coraz więcej młodych ludzi ciężko przechodzi chorobę COVID-19. Dlatego medycy apelują: - By nie narażać najmłodszych, szczepcie siebie i dzieci.
Na gdańskiej pediatrii o życie walczy 10-latek zakażony COVID-19. – Pacjent trafił do nas w ciężkim stanie. Ma ciężkie zapalenie płuc. Jest pod respiratorem. To niestety przykład na to, że wirus atakuje także młode osoby – przekazała nam Krystyna Koziełło-Stanke ze Szpitala Dziecięcego Polanki w Gdańsku. Chłopiec ma choroby towarzyszące.
10-latek jest pierwszym pacjentem z pełną niewydolnością płuc, ale - jak zauważa Koziełło-Stanke - młodych pacjentów zakażonych koronawirusem i chorujących na COVID-19 trafia do nich coraz więcej.
Apel lekarzy: szczepcie dzieci i siebie, by nie narażać najmłodszych
Jak piszą w mediach społecznościowych przedstawiciele Szpitali Pomorskich, od początku pandemii w Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku przebywało łącznie 174 dzieci chorujących na COVID-19. Teraz jest ich 14, a najmłodszy z zakażonych koronawirusem pacjentów nie ma jeszcze miesiąca.
Jak podkreślają pomorscy lekarze, dzieci coraz częściej chorują objawowo. Medycy namawiają: "Apelujemy do rodziców i opiekunów razem z dr Sławomirą Niedźwiecką, ordynator oddziału dziecięcego: szczepcie dzieci, ale także sami przyjmijcie szczepionkę przeciw COVID-19, by nie narażać najmłodszych, którzy nie mogą być zaszczepieni".
Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock