Zmarła czwarta zakonnica z klasztoru Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo w Chełmnie chora na COVID-19 - poinformował w środę jednoimienny szpital zakaźny w Grudziądzu. Pozostałe siostry zakonne hospitalizowane z powodu COVID-19 są w stanie od dobrego po średnio ciężki. Nie wymagają jednak w tym momencie podłączenia do respiratora.
Przed dwoma tygodniami stwierdzono, że zakażona jest zakonnica z chełmińskiego klasztoru, która pracowała w Nowym Szpitalu w Świeciu. Krótko potem okazało się, że zakażone są również inne osoby z jej otoczenia – w sumie 41 sióstr, ksiądz i osoba świecka pracująca w klasztorze, a także czterech pracowników prowadzonego przez zgromadzenie domu pomocy społecznej, w którym przebywają osoby z niepełnosprawnością intelektualną.
W środę Adrian Mól, rzecznik wojewody kujawsko-pomorskiego poinformował o śmierci czwartej zakonnicy w związku z zakażeniem koronawirusem. 94-letnia kobieta miała choroby towarzyszące.
Rzecznik zapewnił również, że pozostałe osoby z tego ogniska epidemii są w stanie stabilnym lub dobrym.
Wszyscy pensjonariusze zdrowi
Pierwsza zakonnica, która zmarła, miała 79 lat. Kolejne dwie ofiary COVID-19 to 85-letnia siostra zakonna, która do szpitala w Grudziądzu została przetransportowana z izolatorium w Ciechocinku oraz 98-letnia zakonnica, o śmierci której poinformowano we wtorek rano.
W domu opieki w Chełmnie prowadzonym przez zgromadzenie św. Wincentego a Paulo przebywają osoby z niepełnosprawnością intelektualną.
- Ponowne testy potwierdziły, że nikt z pensjonariuszy nie został zakażony koronawirusem. Zdjęte zostały już także kwarantanny, więc opieka w tym miejscu odbywa się według normalnego trybu, oczywiście ze wszelkimi obostrzeniami wynikającymi ze stanu epidemii - powiedział starosta chełmiński Zdzisław Gamański.
Źródło: TVN24 Pomorze/PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24