18 osób zostało poszkodowanych po zderzeniu autobusu z samochodem ciężarowym w miejscowości Konotop (woj. zachodniopomorskie). Zdarzenie zakwalifikowano jako masowe, w koordynację służb zaangażowały się władze wojewódzkie. Pierwszej pomocy udzielili polscy, amerykańscy i czescy żołnierze, którzy wyjeżdżali z poligonu. Informacje i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
O godzinie 16:23 w miejscowości Konotop samochód ciężarowy zderzył się z liniowym autobusem PKS. Autokarem jechała młodzież, która wracała ze szkoły w Kaliszu Pomorskim do Drawska Pomorskiego.
- Do zdarzenia doszło na drodze wojewódzkiej 175, między Drawskiem Pomorskim a Kaliszem Pomorskim - powiedziała młodsza aspirant Karolina Żych, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Drawsku Pomorskim.
Policjantka przekazała, że w zdarzeniu poszkodowanych zostało łącznie 18 osób, w tym 16 nastolatków w wieku od 14 do 17 lat.
Dwie osoby w stanie ciężkim
W wypadku poszkodowanych zostało 18 osób. Zdarzenie zakwalifikowano jako masowe, a w koordynację służb zaangażowały się władze wojewódzkie. Wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki poinformował, że 19 osób uczestniczyło w tym wypadku. Tylko kierowca tira nie został poszkodowany.
Wojewoda zachodniopomorski przekazał, że pierwszy zespół ratownictwa medycznego dotarł na miejsce zdarzenia już po dziesięciu minutach od zgłoszenia. Ostatecznie do akcji ratowniczej łącznie zadysponowano siedem karetek, dwa śmigłowce LPR, 16 zastępów PSP, OSP i wojskowej straży pożarnej.
Dwie osoby, w tym kierowca autobusu, są w stanie ciężkim. Tych poszkodowanych przetransportowano śmigłowcami LPR do szpitali specjalistycznych w Szczecinie i w Gorzowie Wielkopolskim.
Pierwszej pomocy udzielili polscy, amerykańscy i czescy żołnierze
- Na miejscu wypadku tira i autobusu pierwsi byli polscy, amerykańscy i czescy żołnierze wyjeżdżający z poligonu. Udzielili pierwszej pomocy, pomogli wyjść z autobusu, wyciągnąć osoby, które same nie były w stanie go opuścić - mówił wojewoda zachodniopomorski.
- Na miejscu zdarzenia pierwsi byli żołnierze, którzy akurat wyjeżdżali z poligonu. Można powiedzieć, że najechali na ten wypadek. To byli żołnierze polscy, amerykańscy i czescy. Były tam także wojskowe karetki pogotowia. Żołnierze właściwie jako pierwsi bezpośrednio po zdarzeniu udzielili pierwszej pomocy, pomogli poszkodowanym wyjść z autobusu i wyciągnąć te osoby, które same nie były w stanie go opuścić - powiedział wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki na briefingu prasowym przed drawskim szpitalem.
Poszkodowanym i ich rodzinom zapewniona została pomoc psychologiczna. Jest udzielana w szpitalu. Przyczyny wypadku bada na miejscu policja pod nadzorem prokuratora. Bogucki przekazał, że wstępna ocena zdarzenia wskazuje na to, że "naczepa tira starła się z narożnikiem autobusu i naczepa wykroczyła poza osi jezdni".
Źródło: tvn24.pl, Kontakt 24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24/przemek_drawsko