Po roku utrudnień kierowcy jeżdżący z Gdańska w kierunku Warszawy mogą odetchnąć z ulgą. Uciążliwy objazd przez miejscowość Bogatka został zlikwidowany. Teraz jedziemy już prosto – świeżą nawierzchnią i przez nowy wiadukt.
- Odbiór budowy się zakończył. Objazd Bogatka został zamknięty około godziny 19.30 i już można jechać drogą krajową nr 7 – informuje dyżurny z Punktu Informacyjnego Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Dla kierowców oznacza to komfortową jazdę po roku zmagania się z lokalnymi drogami.
- Objazd był rzeczywiście uciążliwy, na szczęście to już przeszłość – przyznaje Piotr Michalski z gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. – Możemy korzystać już z drogi, która prowadzi po śladzie starej „siódemki” i przejeżdża przez nowy wiadukt nad Obwodnicą Południową Gdańska - dodaje.
Koniec z krowami na jezdni
Kłopotliwy objazd przez miejscowość Bogatka był dłuższy tylko o ok. 100 metrów od remontowanego odcinka drogi krajowej nr 7, ale kierowcy narzekali na wąską, nierówną jezdnię i duży ruch.
Zwalniać trzeba było też z uwagi na… krowy, których hodowla mieści się tuż przy drodze.
Pomysłowy właściciel hodowli ustawił nawet przy wyjeździe ze swojego terenu plastikową imitację krowy z cielakiem. Samochody hamowały, krowy mogły chodzić bezpiecznie, ale kierowcy objazdu mieli już serdecznie dosyć.
Obwodnica Południowa chwilę przed Euro
To jednak jeszcze nie koniec utrudnień w tym rejonie. Na budowie Obwodnicy Południowej, nad którą umieszczony jest nowo otwarty wiadukt, od miesięcy trwa walka z czasem. Problemy spowodowały m.in. błędy w projekcie i ogłoszenie upadłości przez Wakoz – jednego z wykonawców.
Jak mówi Piotr Michalski, możliwe, że trasa otwarta będzie dosłownie na kilka lub kilkanaście godzin przed pierwszym meczem turnieju na gdańskim stadionie. I to nie cała. Wykonawcy z pewnością nie zdążą ze zjazdami na krajową „siódemkę” w miejscowości Koszwały.
Autor: Magda Zydek/mz / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: GDDKiA | TVN24