Ratownicy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego skarżą się na nowy niebezpieczny trend – grupy zorganizowane i kolonie korzystają z kąpielisk niestrzeżonych. Niektórzy wychowawcy nie zwracają nawet uwagi na czerwoną flagę. WOPR-owcy ostrzegają, że, jak sytuacja się nie zmieni, w końcu dojdzie do tragedii.
WOPR w Kołobrzegu alarmuje o karygodnym i nieodpowiedzialnym zachowaniu zorganizowanych grup, także z dziećmi. Nie dość, że wchodzą do wody na kąpieliskach niestrzeżonych, to często przy wywieszonej czerwonej fladze, czyli kiedy warunki kąpieli są niebezpieczne.
Zobacz też: Jak zadbać o bezpieczeństwo nad wodą?
Interweniują codziennie
Jak relacjonuje Bartosz Bartkowiak, reporter TVN24, ratownicy te sytuacje oceniają jako "karygodne". Ostrzegają, że są nieodpowiedzialne i mogą zakończyć się tragicznie.
– Średnio raz, dwa razy dziennie musimy takie grupy upominać i to zarówno w ciągu naszej pracy, czyli od 10 do 18, ale także podczas patroli interwencyjnych od godziny 18 do 22 – opowiada Piotr Kukiełczyński, ratownik WOPR w Kołobrzegu.
Ratownicy informują opiekuna, jak powinna wyglądać bezpieczna kąpiel dla grup zorganizowanych. – Opiekun bądź kierownik grupy lub kolonii powinien podejść na stanowisko strzeżone do ratownika i tam, po uzgodnieniu warunków kąpieli, może wejść do wody – informuje Kukiełczyński.
Zobacz też: Tylko ryba nie utonie. Nie wyłączaj mózgu
Konsekwencje dla organizatora
Zdarza się jednak niestety, że interwencja WOPR nie przynosi skutków. Nie mogą oni według prawa wymóc na opiekunach odpowiedzialnego zachowania, choć przepisy jasno mówią, że grupy zorganizowane powinny korzystać z kąpielisk strzeżonych. W takiej sytuacji ratownicy mogą wezwać policję, a ta spisać opiekuna. Sprawa może zostać zgłoszona do kuratorium, a to ukarać organizatora obozu lub kolonii.
Jak podkreślają ratownicy, będą oni nieśli pomoc wszystkim, także osobom na niestrzeżonych częściach plaży, ale i tak już są przemęczeni, więc każde nieodpowiedzialne zachowanie, szczególnie przy większych grupach, może zmniejszyć szanse na akcję ratunkową zakończoną sukcesem.
Według statystyki Komendy Głównej Policji tylko od początku lipca w Polsce utonęło już 55 osób, a od początku czerwca 103 osoby.
Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24