Dom zaczął się palić rano. Kiedy na miejsce przyjechała straż pożarna, cały dach był w ogniu. Mieszkańcom udało się w porę opuścić budynek. Nikomu nic się nie stało, ale dom uległ całkowitemu zniszczeniu. Z pożarem walczyło osiem zastępów straży pożarnej.
Zgłoszenie o pożarze straż dostała w sobotę o godzinie 7:48. Palił się dom jednorodzinny w miejscowości Jenikowo (Zachodniopomorskie).
- Po przyjeździe na miejsce zastaliśmy praktycznie cały budynek w ogniu. W działaniach brało udział osiem zastępów straży pożarnej - mówi Zbigniew Radawiec, komendant gminny OSP Maszewo.
Jak informuje straż, nikomu nic się nie stało, ale dom uległ zniszczeniu. Mieszkało w nim dwóch mężczyzn.
- Władze gminy chciały zapewnić im mieszkanie, jednak mężczyźni nie chcieli skorzystać z tej propozycji. Wyjadą do Nowogardu, gdzie ich brat zapewni im lokum - tłumaczy Radawiec.
Nie wiadomo, co było przyczyną pożaru
Na miejscu pracowała także policja. Na razie nie wiadomo, jak doszło do pożaru dachu. W poniedziałek biegły specjalista z zakresu pożarnictwa ma ustalić przyczynę.
- Ze wstępnych ustaleń, które otrzymaliśmy od właściciela budynku wynika, że zaczęło się palić od komina. To jest stary budynek, pruski mur i to w stropach miało zacząć się palić. Jednak tę wersję musi potwierdzić specjalista - podsumowuje komendant.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: MAK/gp / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24