Bawiące się w wodzie siostry wyłowiły dziwny kamień. Okazał się, że to krzemienny grot pochodzący z epoki neolitu. Zajmują się już nim archeolodzy.
Siedmioletnia Miriam zbierała z siostrami kamyki na brzegu jeziora Jeziorak w Iławie. Wyłowiła z wody jeden, który szczególnie przypadł jej do gustu, więc zabrała go do domu. Jego niecodzienny kształt dał do myślenia babci dziewczynki.
- Przypominał mi narzędzia, jakie w czasach PRL wydobywałam w ramach "zerowych" praktyk studenckich na pradziejowym cmentarzu w Kietrzu pod Głubczycami - tłumaczy babcia dziewczynki, Maria Poniewierska.
Dla pewności znalezisko skonsultowała też ze swoim chrześniakiem, absolwentem archeologii, który potwierdził jej przeczucia, że nie jest to zwykły kamień.
Zgodnie z tym, co nakazuje Ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, tego typu znaleziska stanowią własność Skarbu Państwa, dlatego kamień został przekazany pełnomocnikowi burmistrza Iławy ds. przestrzeni publicznej i archeologowi, Wiesławowi Skrobotowi.
Okazało się, że to krzemienny grot liściowaty, pochodzący najprawdopodobniej z młodszej epoki kamienia, czyli neolitu. Ma utrąconą dolną część, tzw. trzonek, co utrudnia nieco doprecyzowanie szczegółowej chronologii i przynależności kulturowej.
- Na podstawie wstępnej analizy porównawczej grot ten można powiązać z kulturą pucharów lejkowatych lub też - co może bardziej prawdopodobne - z kręgiem kultur ceramiki sznurowej. Interesujące ślady osadnictwa przedstawicieli tego kręgu kulturowego znane są między innymi z badań cmentarzyska kurhanowego w Babiętach Małych koło Susza - wyjaśnia Wiesław Skrobot.
Dawna kultura przykryta warstwą gliny
Jak podkreśla, nad jeziorem Jeziorak natrafić można na najróżniejsze ślady osadnicze, począwszy od epoki kamienia aż po średniowiecze.
- Jezioro jest otoczone dużą ilością terenów leśnych, na których znaleźć można wiele pozostałości najróżniejszych działań w zakresie tak zwanych rzemiosł leśnych. To między innymi ślady w postaci smolarni, hut szkła i żelaza, ale również osad, różnego rodzaju kamiennych kręgów, miejsc kultu i cmentarzysk - podkreśla archeolog - Te najdawniejsze ślady, związane z epoką kamienia, są najtrudniejsze do znalezienia, ponieważ ówczesne osady i inne miejsca związane z tamtą kulturą były najczęściej lokowane na lotnych piaskach. Te, na skutek intensywnej gospodarki w okresie krzyżackim, bardzo często były przykrywane nawarstwieniami gliniastymi. Teraz rzadko kiedy dokonywane są odkrycia śladów osadnictwa pradziejowego związanego z epoką kamienia. Jeżeli już, to dzieje się to przy okazji realizowania jakiejś inwestycji lub też jest kwestią przypadku. Na przykład gdy oberwie się skarpa i spod warstwy gliny odsłoni nam wydmę - dodaje.
Kamień jest już w rękach ekspertów
Zabytek trafił w ręce specjalistów zajmujących się wytworami krzemiennymi epoki kamienia, którzy przeprowadzą dokładne badania przedmiotu i postarają się poszerzyć wiedzę o nim.
- Istotne będzie rozpoznanie techniki wykonania, czyli sposobu złuszczania krzemienia, określenie kształtu i kierunku załuskań, tworzących ostre krawędzie grotu. Na tej podstawie będzie można określić z większym prawdopodobieństwem, z jaką kulturą jest on związany. Może to zawęzić pewne datowania - podkreśla Skrobot.
To, gdzie trafi później grot, zależy od decyzji Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Urzędnicy mają nadzieję, że finalnie stanie się częścią ekspozycji Muzeum w Iławie, o którego powstanie zabiegają od wielu lat.
- Choć grot na pozór nie robi wrażenia, a jego rozmiary nie są imponujące, odkrycie to otwiera nowy rozdział w badaniach nad najdawniejszymi dziejami Iławy i Jezioraka - przekonują urzędnicy.
Źródło: UM Iława, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: UM Iława