Przez tydzień w Helu będą toczyć się regularne walki. Miasto opanowały już wojska alianckie i niemieckie. Kilkuset rekonstruktorów odtworzy tam przebieg jednej z najważniejszych operacji podczas II wojny światowej – inwazji na Normandię.
D-Day Hel to największa impreza rekonstrukcyjna na Pomorzu. Co roku przyciąga tysiące fanów historii. Wielu z nich czeka na nią przez cały rok.
- Pasjonaci ustawiają sobie urlopy pod D-Day. Już od marca odbieramy telefony z pytaniami o termin imprezy, bo uczestnicy chcą wiedzieć, kiedy mają zarezerwować sobie wolny czas. Dzwonią osoby nie tylko z Polski, ale też z innych europejskich państw, co bardzo nas cieszy – mówi Barbara Tabor z biura promocji Helu.
Żywa lekcja historii
Impreza jest lekcją żywej historii. Zgromadzona publiczność może podziwiać z bliska uczestników imprezy w historycznych mundurach i prawdziwe pojazdy wojskowe z tamtych lat w akcji.
- Rekonstruktorzy dbają o każdy szczegół. Ich mundury są dopracowane do perfekcji. Pamiętają o każdym detalu i niezbędnym elemencie wyposażenia. W końcu wszystko musi wyglądać tak, jak wtedy – zaznacza Tabor.
Czołgi i amfibie
W tym roku uczestnicy imprezy będą mogli wziąć w prelekcjach i prezentacjach na temat wojskowości. Poza tym organizatorzy przygotowali dynamiczne inscenizacje, które przedstawią najważniejsze stracia inwazji w Normandii. Odtworzą je rekonstruktorzy z Polski i Europy.
- W tegorocznej edycji D-Day Hel weźmie udział około 300 rekonstruktorów. Oprócz rodzimych pasjonatów i grup rekonstrukcyjnych przyjadą do nas także osoby z Czech, Słowacji, Niemiec i Anglii. Na potrzeby inscenizacji na Hel dotarło też 60 pojazdów historycznych – mówi Rafał Bier, główny organizator imprezy.
Fani historii będą mogli zobaczyć m.in.: amerykański czołg Sherman, niemiecką „Panterę”, samochód Willys czy 2 amfibie typu DUKW.
Tydzień rekonstrukcji
D-Day rozpoczął się w niedzielę wieczorem od parady wojskowej przez centrum miasta. Wzięli w niej udział wszyscy uczestnicy imprezy oraz pojazdy militarne, które zjechały na tę imprezę. Bitwy przedstawiane podczas wydarzenia to widowiska w plenerze, w obiektach militarnych, fortyfikacjach i na helskich plażach z użyciem profesjonalnej pirotechniki, dźwięku i światła.
Pierwsza dynamiczna rekonstrukcja odbedzie się w czwartek, 22 sierpnia. Wtedy na ulice Helu wyjadą czołgi amerykańskie i niemieckie, które stoczą bitwę na ul. Dworcowej. Najbardziej spektakularna inscenizacja "Lądowania na plaży Omaha" odbędzie się w najbliższą sobotę. W sumie organizatorzy przygotowali 4 dynamiczne rekonstrukcje, które będzie można zobaczyć od czwartku do niedzieli. Każda z nich wystartuje punktulanie o godz. 16.00.
Autor: mcz / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Łukasz Dąbrowski