Sąd w Gryfinie uznał Iwonę A. winną podżegania swoich podopiecznych z jednego z miejskich przedszkoli do bicia się po twarzy. Sąd skazał ją jednak za naruszenie nietykalności dwójki podopiecznych i ukarał grzywną oraz publikacją wyroku w lokalnych mediach. Kobieta nie przyznała się do winy.
- Mamy do czynienia z małymi dziećmi w stosunku, do których doszło do zachowań karygodnych – komentuje sprawę Michał Tomala z Sądu Okręgowego w Szczecinie. – Nie ma wytłumaczenia dla takiego zachowania – uważa.
Sąd nie miał wątpliwości
Kobieta miała zachęcać dzieci do bicia po twarzy dwójkę przedszkolaków – chłopca i dziewczynkę – z przedszkola w Gryfinie. Do zdarzeń doszło w 2013 roku.
Kobieta nie przyznała się do winy. Sąd oparł się jednak na zeznaniach pokrzywdzonych i ich rodziców, rekonstrukcji wydarzeń oraz opiniach psychologów. Nie miał wątpliwości, że Iwona A. jest winna naruszenia nietykalności dwójki podopiecznych, choć sama ich nie dotknęła.
Przedszkolanka zwolniła się z pracy, gdy sprawa trafiła do sądu. Nie został orzeczony wobec niej zakaz wykonywania zawodu przedszkolanki. – Prokurator o to nie wnioskował – tłumaczy Tomala.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: eŁKa/gp / Źródło: TVN24 Szczecin