Wypadł z drogi, uderzył w drzewo, stanął w płomieniach. Kierowca nie przeżył

30-latek zginął na miejscu
30-latek zginął na miejscu
Źródło: KPP Kościerzyna
Kierowca stracił panowanie nad samochodem, uderzył w drzewo. Auto stanęło w płomieniach. Nad ranem w Grabowie Kościerskim zginął 30-letni kierowca bmw. Policja bada okoliczności wypadku.

Około godz. 4.00 policja otrzymała zgłoszenie o wypadku w Grabowie Kościerskim (woj. pomorskie). Na drodze wojewódzkiej nr 224, tuż przed skrzyżowaniem Egiertowo - Nowa Karczma, płonął samochód.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że 30-latek tuż po wyjechaniu z łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na pobocze. Tam uderzył w drzewo - informuje Piotr Kwidziński z kościerskiej policji.

Nie udało się uratować kierowcy bmw. Mężczyzna spłonął w aucie. Oprócz niego w samochodzie nie było nikogo więcej.

Funkcjonariusze badają okoliczności wypadku. Na miejscu wciąż trwają oględziny. Sprawą zajmuje się prokuratura. Kierowcy muszą się uzbroić w cierpliwość. Nie wiadomo, jak długo potrwają utrudnienia.

Śmiertelny wypadek nad ranem
Śmiertelny wypadek nad ranem
Źródło: | KPP Kościerzyna

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: aa / Źródło: TVN24 Pomorze

Czytaj także: