Odwodnionego i przegrzanego szczeniaka policjanci znaleźli w zamkniętym samochodzie. Konieczne było wybicie szyby w aucie. Właściciel prawdopodobnie usłyszy zarzut narażenia czworonoga na niebezpieczeństwo.
W niedzielę rano do komisariatu na Suchaninie w Gdańsku zadzwoniła zaniepokojona kobieta, która przekazała, że w jednym z aut zaparkowanych przy ulicy Arctowskiego znajduje się apatyczny pies. Na miejsce pojechali policjanci.
Na przednim siedzeniu toyoty, którą wskazał świadek, znaleźli skulonego szczeniaka. – Wykazywał objawy odwodnienia, był apatyczny i nie był zainteresowany otoczeniem. Pojazd, w którym się znajdował, zaparkowany był w miejscu nasłonecznionym – przekazała podinspektor Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Konieczna była kroplówka
Policjanci próbowali w okolicy odnaleźć właściciela samochodu, ale bezskutecznie. Zdecydowali się więc wybić szybę w aucie. – Po wyciągnięciu szczeniaka, policjanci podali mu wodę, a następnie przewieźli do lecznicy weterynaryjnej. Tam weterynarz potwierdził, że pies jest mocno odwodniony, przegrzany i podano mu kroplówkę – poinformowała policjantka.
W międzyczasie na policję zgłosił się właściciel psa - 27-latek z powiatu ostrołęckiego na Mazowszu, który przyznał, że zostawił czworonoga w samochodzie. Tłumaczył, że nie miał świadomości, że może grozić mu niebezpieczeństwo. Policjanci poinformowali go, że w sprawie prowadzone jest postępowanie wyjaśniające w sprawie o naruszenie przepisów Ustawy o ochronie zwierząt.
Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzuty narażenia życia szczeniaka na niebezpieczeństwo.
Do dwóch lat więzienia
- Nie bądźmy bezmyślni i nie skazujmy zwierzaków na tak okrutne cierpienia. Wysokie temperatury w połączeniu z brakiem rozsądku i wyobraźni są bardzo niebezpieczne. Pozostawienie psa w takiej sytuacji może być zagrożeniem dla jego życia, co jest przestępstwem, za które zgodnie z ustawą o ochronie praw zwierząt grozi nawet do dwóch lat więzienia – przypomina podinsp. Ciska.
Dodaje, że nawet jeśli wydaje się nam, że załatwienie jakiejś sprawy zajmie chwilę, nie zostawiajmy zwierząt w zamkniętych pojazdach, a uchylenie szyby nie pomaga, gdy temperatura powietrza przekracza 30 stopni. – Nie bądźmy również obojętni na takie zachowania. Gdy zauważymy, że jakaś osoba czy zwierzę znajduje się w sytuacji zagrażającej życiu lub zdrowiu poinformujmy o wszystkim policję, dzwoniąc pod numer alarmowy 112 – apeluje funkcjonariuszka.
Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KMP w Gdańsku