Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał 55-latka na 25 lat więzienia za zabójstwo 84-latki, do którego doszło w czerwcu ubiegłego roku. Sprawca został także zobowiązany do wypłaty zadośćuczynienia bliskim zmarłej.
W środę, 6 grudnia, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Grażyna Wawryniuk poinformowała o nieprawomocnym wyroku Sądu Okręgowego w sprawie zabójstwa, do którego doszło w czerwcu 2022 r.
Wobec 55-letniego sprawcy sąd orzekł karę łączną 25 lat pozbawienia wolności. Natomiast na rzecz bliskiego zamordowanej kobiety zasądził od oskarżonego tytułem zadośćuczynienia 100 tysięcy złotych. Ponadto za znęcanie się sąd orzekł karę trzech lat pozbawienia wolności, a za groźbę bezprawną karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności.
Wykrwawienie bezpośrednią przyczyną śmierci
Ciało kobiety znaleziono przy wejściu do klatki schodowej przy ulicy Długie Ogrody w centrum Gdańska.
- Zmarła to 84 latka mieszkająca w budynku, przed którym została znaleziona. Kobieta regularnie, co noc, z uwagi na problemy ze snem wychodziła na spacer - mówiła prok. Wawryniuk.
Przybyły na miejsce lekarz stwierdził jej zgon. W trakcie oględzin na ciele zauważono rany kłute na plecach oraz na klatce piersiowej. Jak wynikało z opinii biegłego po przeprowadzonej sekcji zwłok, bezpośrednią przyczyną śmierci kobiety było wykrwawienie się wskutek krwotoku zewnętrznego i wewnętrznego w następstwie doznanych obrażeń.
Sprawca znęcał się też nad żoną
W wyniku intensywnych czynności, w tym analizy zapisów monitoringów, dzień po zabójstwie zatrzymano sprawcę, którym okazał się 55-letni mieszkaniec Gdańska. - W oparciu o zebrany materiał dowodowy prokurator zarzucił mężczyźnie popełnienie przestępstwa zabójstwa w zamiarze bezpośrednim - przekazała prokurator i dodała, że ustalono również, że od wielu lat znęcał się on fizycznie i psychicznie nad swoją żoną. W maju 2022 roku również groził jej pozbawieniem życia.
- Zarzucono mu popełnienie dwóch kolejnych czynów - podkreśliła Wawryniuk.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Sąd Okręgowy w Gdańsku