59-latek kupił od 20-latka telefon za pięć tysięcy złotych i 50 euro. "Dla bezpieczeństwa transakcji" umówił się ze sprzedającym w galerii handlowej w Gdańsku. Podczas spotkania mężczyźni zrobili sobie pamiątkowe selfie. Jak się później okazało, zdjęcie pomogło w odnalezieniu oszusta.
O sprawie poinformowała w piątek podinsp. Magdalena Ciska, oficer prasowa Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku. Miesiąc temu policjanci odebrali zgłoszenie, że 59-latek został oszukany w Gdańsku przez nieznanego mężczyznę.
- Funkcjonariusze ustalili, że pokrzywdzony znalazł ogłoszenie o sprzedaży iPhone na jednym z portali. Dla bezpieczeństwa transakcji umówił się ze sprzedającym w galerii handlowej na Przymorzu. Mężczyzna okazał 59-latkowi fakturę zakupu telefonu. Po sprawdzeniu numeru IMEI telefonu potwierdziło się też to, że iPhone jest oryginalny - przekazała Ciska.
Kupujący zapłacił za telefon pięć tysięcy złotych i 50 euro. Wcześniej mężczyźni zrobili sobie pamiątkowe selfie. Objęli się i zrobili wspólne zdjęcie.
Zatrzymali 20-latka dzięki zdjęciu
Kiedy 59-latek wrócił do domu i uruchomił kupiony telefon, zwrócił uwagę na to, że oprogramowanie na telefonie nie należy do iPhone. Jak się okazało była to wykonana w Chinach podróbka tego modelu. Oszust podał pokrzywdzonemu fałszywe dane, dlatego 59-latek zgłosił się do policjantów.
- Po otrzymaniu tego zgłoszenia funkcjonariusze zaczęli szukać sprawcy przestępstwa. W sprawę zaangażowali się też kryminalni z komisariatu na Przymorzu. Operacyjni na podstawie zabezpieczonego zdjęcia sprawcy oraz posiadanego rozpoznania ustalili prawdziwą tożsamość oszusta - dodała Ciska.
20-latek został zatrzymany w czwartek po południu na terenie jednej z miejscowości powiatu starogardzkiego (województwo pomorskie). Tego samego dnia 20-latek usłyszał zarzut za popełnione oszustwo oraz posłużenie się podrobionym dokumentem. Za oszustwo grozi do 8 lat więzienia. Za użycie podrobionego dokumentu grozi do 5 lat.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: maoyunping/Shutterstock